Kancelaria Premiera ujawniła informacje dotyczące wysokości nagród dla ministrów jako odpowiedź na interpelację poselską Krzysztofa Brejzy z Platformy Obywatelskiej. W sumie na nagrody wydano aż 1,5 mln zł, z czego premier Beata Szydło otrzymała 65,1 tys zł zaś Mateusz Morawiecki 75,1 tys zł. Pozostali członkowie rządu, także zostali dobrze nagrodzeni: Gliński Piotr 72 100 zł, Gowin Jarosław 65 100 zł, Morawiecki Mateusz 75 100 zł, Adamczyk Andrzej 70 100 zł, Bańka Witold 72 100 zł, Błaszczak Mariusz 82 100 zł, Gróbarczyk Marek 65 100 zł, Jurgiel Krzysztof 65 100 zł, Kamiński Mariusz 65 100 zł, Kempa Beata 65 100 zł, Kowalczyk Henryk 65 100 zł, Macierewicz Antoni 70 100 zł, Radziwiłł Konstanty 65 100 zł, Rafalska Elżbieta 70 100 zł, Streżyńska Anna 72 100 zł, Szyszko Jan 70 100 zł, Tchórzewski Krzysztof 70 100 zł, Waszczykowski Witold 72 100 zł, Witek Elżbieta 65 100 zł, Zalewska Anna 75 100 zł, Ziobro Zbigniew 72 100 zł.
Tymczasem na Twitterze profil "Dane publiczne" udostępnił dane dotyczące nagród, jakie otrzymali pracownicy gabinetów politycznych, czyli osobiści doradcy ministrów. Sumując dane ze wszystkich ministerstw wyszło, że kosztowały one ponad 1,3 mln złotych. Najwięcej, 255 tys. zł otrzymali współpracownicy Mateusza Morawieckiego z Ministerstwa Rozwoju:
Ponad 1 300 000 zł kosztowały nas w 2017 r. premie dla gabinetów politycznych ministrów. Ale skoro szef dostał to i dla asystentów starczy. Gdyby tak jeszcze starczyło dla np. pielęgniarek... pic.twitter.com/Ko2a289tXe
— dane publiczne (@dane_publiczne) 9 lutego 2018
Warto przypomnieć, że większość partii, z PiS na czele, ma albo miało w swoich programach likwidację gabinetów politycznych, jednakże zlikwidowano je dotąd tylko w samorządach.
Zobacz także: Pożyczył prezesowi pieniądze dostał 77 000 zł nagrody