Kontrowersyjna posłanka udała się z wizytą do Radia Maryja na rozmowę w sympatycznej atmosferze. Pawłowicz jednak była nabuzowana, bo temat rozmowy działa na nią jak płachta na byka. Parlamentarzystka odniosła się do słów rektora poznańskiego uniwersytetu. "Niepokojem napawa fakt, że i hierarchowie Kościoła Katolickiego biorący udział w sporach ideologicznych wokół zjawiska określanego skrótem LGBT używają mowy nienawiści, która może być odbierana jako nawoływanie do zwalczania osób o innych poglądach czy odmiennej orientacji' - napisał w specjalnym oświadczeniu prof. Andrzej Lesicki. Zdaniem Pawłowicz "większość środowisk akademickich w Polsce uległo procesowi ideologicznego zlewicowania" - Uniwersytet Adama Mickiewicza ustami swojego rektora traci twarz. To kolejny uniwersytet, który włącza się w ataki polityczne, antyrządowe, a nawet antycywilizacyjne - podkreśliła.
CZYTAJ TEŻ: Pawłowicz SZCZERZE o używaniu "części ciała". Dostała lekcję o SEKSIE
Polecany artykuł:
Nie to jednak wzbudziło największe kontrowersje. Pawłowicz jasno powiedziała, że osoby LGBT powinny się leczyć! - Środowiska lewackie zarzucają, że Kościół wspólnie z rządem PiS organizuje niby jakieś seanse nienawiści wobec osób zaburzonych seksualnie, po prostu chorych, które powinny się leczyć. Nigdzie nie padają żadne nazwiska, Kościół zawsze mówi o ideologii - tłumaczyła.