"Wiecie, że przez ostatnie 2 lata za waszą krwawicę Macierewicz i Ska wydawali 20 500 zł dziennie?" - pytał jeden z internautów. Inni horrendalne wydatki przeliczali np. na ośmiorniczki. - To jest 500 tys. porcji ośmiorniczek albo 50 tys. noclegów w hotelach, bo pan Kownacki przekonuje nas, że te wydatki były głównie na hotele - wylicza poseł Piotr Misiło (44 l.) z Nowoczesnej. "Super Express" już tydzień temu zapytał MON o szczegóły transakcji służbowymi kartami, ale na razie resort milczy. Urzędnicy poinformowali tylko, że podana kwota dotyczy całych sił zbrojnych. "Były to karty wykorzystywane do funkcjonowania jednostek wojskowych i ponad 100 ataszatów obrony funkcjonujących poza granicami państwa", czytamy w oświadczeniu MON. Resort podkreślił, że minister Mariusz Błaszczak (49 l.) na początku urzędowania ograniczył liczbę służbowych kart. Czyżby dostrzegł rozrzutność za czasów poprzednika? - Zawsze trzeba oszczędzać i na pewno będziemy kontrolować, na co były wydatkowane te pieniądze - mówił wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz (49 l.). Sprawę skomentował też premier Morawiecki. - Kwota jest istotna i z całą pewnością wyjaśnimy to. Minister Błaszczak wyjaśni do samego końca, czy jest to kwota porównywalna (z wydatkami w ubiegłych latach - red.), czy wszystkie te środki są po prostu uczciwie wydane - zapowiedział szef rządu.
Na co poszło 15 milionów z kart MON? "SE" ŻĄDA wyjaśnień!
2018-03-03
3:00
Minister obrony narodowej szczegółowo sprawdzi wydatki kartami płatniczymi - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki (50 l.). To efekt wczorajszego artykułu "Super Expressu", w którym ujawniliśmy, że resort obrony i podległe mu instytucje wydały służbowymi kartami aż 15 mln zł. Na co ludzie byłego szefa MON Antoniego Macierewicza (70 l.) przeznaczyli tak astronomiczną kwotę!?