Mimo że Musiał podpierał się na kulach, na jego twarzy gościł półuśmiech znany z reklam. Zaś Kinga z rozwianymi włosami i bosymi stopami wciśniętymi w buty wyglądała zwiewnie i niewinnie. Czyżby on znalazł właśnie miłość, o której mówił niedawno przed kamerami? W sylwestrową noc Maciej Musiał wyznał publicznie, że chciałby się w tym roku zakochać. Z kolei Kinga rozstała się ponoć ze swoją sympatią Karolem Sabatowskim (20 l.), studentem medycyny. Wydawało się, że to był bardzo poważny związek. Bo razem z parą prezydencką wyjechali w ostatnie wakacje do Toskanii.
Po rozstaniu Kinga ponoć zdecydowała, że przeprowadza się do stolicy. A Musiał to towarzystwo, o jakim marzy cała warszawska młodzież. Zgarnia sprzed nosa reklamy innym aktorom, został właśnie współprowadzącym show "Kocham cię, Polsko". Czyżby teraz on miał zająć u boku Kingi miejsce Karola? - Absolutnie żadne love story. Jestem o tym przekonany - mówi nam Dominik Borkowicz. - Poza tym to nie jest nowa znajomość. Tych dwoje młodych ludzi zna się nie od dziś. Nie wiem, w jakich okolicznościach się poznali, ale było to już dawno. Maciek ma dużo znajomych wśród młodych ludzi - dodaje menedżer. Także sam Musiał zaprzecza, by z Kingą Dudą łączyło go coś więcej. - Znamy się i po prostu wybraliśmy się na wycieczkę po pałacu - powiedział "Pudelkowi". Przyjmujemy te wytłumaczenia, ale nie do końca wierzymy. Kiedy Musiał spotykał się ze swoją byłą już dziewczyną Agnieszką Więdłochą (30 l.), też na początku zapewniał, że to tylko przyjaźń.
Zobacz: Teść Kaczyńskiej ma do niej żal: Nie interesuje się Marcinem