"Super Express": - Łukasz Rzepecki opowiedział się za uchyleniem immunitetu posłowi Dominikowi Tarczyńskiemu. PiS przymierza się, by wyrzucić go z klubu. Czujecie się zdradzeni?
Arkadiusz Mularczyk: - Przede wszystkim poseł Łukasz Rzepecki zachował się nielojalnie. Skoro został wybrany do Sejmu z list PiS, to powinien jednak mimo wszystko uzgadniać pewne swoje decyzje z władzami klubu parlamentarnego PiS. Polityka nie jest grą dla indywidualistów.
- Pamiętam, że kiedy jeszcze nie byliście u władzy, to politycy PiS mówili, że nie może być zgody na chowanie się za immunitetami.
- Wszystko zależy od konkretnej sprawy. Nie chodzi po prostu o chowanie się za immunitetami. Są sprawy oczywiste, które dotyczą np. przestępstw i tutaj nie ma zgody na takie chowanie się. Ale są też sprawy związane z rozgrywkami politycznymi i tutaj immunitet ma chronić posła przed tym, żeby nie był szarpany w sądach właśnie w związku z gierkami politycznymi.
- Jaka będzie przyszłość Łukasza Rzepeckiego w PiS? Będzie miał w ogóle jakąś przyszłość?
- Jest mi szkoda posła Rzepeckiego, ponieważ ktoś się nim bawi, ktoś pociąga za sznurki. I moim zdaniem niszczy temu chłopakowi reputację i wiarygodność.
- Jak to bawi, niszczy reputację i wiarygodność? Jak?
- Widać, że ktoś nim steruje z tylnego siedzenia. To bardzo młody człowiek, niedoświadczony politycznie i widać, że ktoś się nim bawi. Moim zdaniem ta sytuacja źle mu wróży na przyszłość - będąc członkiem PiS zachowuje się w sposób świadczący o braku lojalności wobec ugrupowania, z list którego został wybrany posłem.
- Niektórzy mówią, że zachowanie posła Rzepeckiego to po prostu przejaw lojalności względem własnych wyborców.
- To jest ich zdanie, ja panu przestawiłem swoje.
- Czy Łukasz Rzepecki zostanie wyrzucony z klubu parlamentarnego PiS?
- To nie jest pytanie do mnie. Jestem tylko jednym z posłów PiS, nie jestem rzecznikiem dyscyplinarnym - a to pytanie do rzecznika.
- Pamiętam, że gdy Łukasz Rzepecki jako jedyny poseł PiS sprzeciwiał się pomysłowi wprowadzenia opłaty paliwowej, to po jakimś czasie prezes Kaczyński niejako przyznał mu rację, wycofując się z tego pomysłu. Co będzie, jeśli okaże się, że w przypadku immunitetu posła Tarczyńskiego Kaczyński również przyzna rację Rzepeckiemu?
- Wymaga pan, żebym był wróżką, a ja nią nie jestem. Nie sądzę, żeby tak było tym razem, ponieważ zachowanie posła Rzepeckiego jest wysoce nielojalne i ktoś się nim po prostu bawi. W mojej ocenie spotkają go za to przykre konsekwencje. W polityce ta nielojalność będzie na nim ciążyła, będzie miał wizerunek człowieka nielojalnego. Mi osobiście jest go szkoda - tyle mogę powiedzieć.
Zobacz także: Rafał Górski: Miasto rozkradane przez prywatnych
Polecamy również: Jan Olszewski: Ziobro za bardzo przywiązał się do swoich pomysłów
Przeczytaj ponadto: Tomasz Walczak: Dziecko to nie przywilej najbogatszych