Funkcjonariusze z krakowskiego oddział Centralnego Biura Śledczego zatrzymali trzech mężczyzn zamieszanych w sprawę zabójstwa Jaroszewiczów z 1992 roku. Zatrzymani to: Dariusz S., Marcin B. i Robert S., wszyscy trzej mają już postawione zarzuty zabójstwa Piotra i Alicji Jaroszewiczów przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie. Dwóch mężczyzn przyznało się do zarzucanych im czynów. W stosunku do dwóch z zatrzymanych prokuratura wystąpiła o areszt tymczasowy, trzeci z nich już siedzi w areszcie. Z ustaleń śledczych wynika, że Dariusz S., Mariusz B. i Robert S. należeli do tzw. gangu karateków. Czym był ten gang? Kto w nim działał? Gang działał w latach 1993-1995 i był znany z tego, że jego członkowie dokonywali brutalnych napadów na tle rabunkowym w całym kraju, napadali na wille bogaczy. Gang karateków był związany z mafią pruszkowską. Skąd nazwa nawiązująca do karate? Członkowie grupy znali się z sekcji karate Akademickiego Związku Sportowego, która kiedyś działała przy Wyższej Szkole Inżynierskiej w Radomiu, stąd nazwa "gang karateków".
Zobacz: Tajemnica zabójstwa Jaroszewiczów. Co się wtedy wydarzyło?