We wtorek wicepremier Morawiecki miał wziąć udział w Brukseli w spotkaniu unijnych ministrów finansów. W ostatniej chwili zrezygnował z wyjazdu, bo zatrzymały go "bieżące obowiązki". Wczoraj pojawił się w siedzibie PiS u prezesa Kaczyńskiego. Mówi się, że w ciągu kilku dni ma zostać ogłoszony nowym premierem.
Politycy PiS mieli się o tym dowiedzieć w poniedziałek w trakcie spotkania Kaczyńskiego z szefami regionów.
- Na razie będzie wotum nieufności, które zgłosiła PO, a później reorganizacja rządu. Najpewniej jeszcze przed świętami - potwierdza nam wiceprezes PiS Adam Lipiński (61 l.).
- Rozmawialiśmy o rekonstrukcji, nic nie jest jeszcze przesądzone. Rozmowy trwają - zaznacza Wojciech Szarama (62 l.), poseł PiS.
- Prezes Jarosław Kaczyński podczas spotkania mówił nam m.in. o scenariuszu z Mateuszem Morawieckim w roli premiera - zapewnia inny polityk.
Krótko po spotkaniu u prezesa Beata Szydło zamieściła tajemniczy wpis na Twitterze. - Bez względu na wszystko najważniejsza jest Polska - obwieściła Szydło, jakby żegnała się ze stanowiskiem.
- Morawiecki chce zostać premierem. Co za nim przemawia? Cieszy się dużo większym szacunkiem wśród brukselskich elit niż Szydło - dodaje nam ważny polityk PiS.
Mateusz Morawiecki pnie się po politycznej drabinie. Od najmłodszych lat był ambitny i niepokorny. W wieku 13 lat zaangażował się w walkę z komunistycznym reżimem - malował napisy na murach, zrywał komunistyczne flagi. Milicjanci i zomowcy bili go i mu grozili, by wyciągnąć informacje o tym, gdzie ukrywa się jego ojciec - Kornel Morawiecki (76 l.), przywódca Solidarności Walczącej.
Zależało mu, by dobrze zdać maturę, więc podczas dni egzaminacyjnych, by uniknąć zatrzymania, przebywał w szpitalu, który opuszczał tylko w towarzystwie świadków. Studiował historię na Uniwersytecie Wrocławskim. W swej pracy magisterskiej ujawnił nazwiska współpracowników SB.
W latach 90. był m.in. właścicielem spółki specjalizującej się w sprzedaży hurtowej, którą założył z dzisiejszym prezesem banku PKO BP, Zbigniewem Jagiełłą. Karierę bankowca zaczynał od pozycji stażysty w jednym z niemieckich banków, by po latach zostać prezesem Banku Zachodniego.
Żonę Iwonę (49 l.) poznał jeszcze w szkole podstawowej. Ślub wzięli po studiach. Mają czwórkę dzieci.
ZOBACZ TAKŻE: Mateusz Morawiecki: To, co nie jest zabronione, będzie dozwolone