Chciałbym się dowiedzieć, czy Pan Misiewicz nie kupował narkotyków na przykład w jednym z klubów nocnych, płacąc kartą kredytową - tak Piotr Misiło uzasadniał swoją interpelację do Mariusza Błaszczaka w sprawie wykazu transakcji z kart MON-u. Słowa polityka Nowoczesnej oburzyły prowadzącego program Michała Rachonia, który stanowczo zapowiedział, że takich wypowiedzi tolerować nie będzie. Do sprawy szybko odniósł się też sam Bartłomiej Misiewicz. - Panie Piotr Misiło, skonsultuję z prawnikami Pańską wypowiedź w "Woronicza 17" dot. narkotyków, bo chętnie spotkam się z Panem w Sądzie - napisał na Twitterze bojowo nastawiony były bliski współpracownik Antoniego Macierewicza. Dodał też, że jako szef gabinetu politycznego ministra obrony narodowej nie posiadał służbowej karty kredytowej. - Przez cały okres nie wydałem ani 1 zł z funduszu reprezentacyjnego - podkreślił Misiewicz.
Misiewicz chce ROZSZARPAĆ posła Nowoczesnej. Poszło o NARKOTYKI
2018-03-04
14:15
Zapowiada się kolejna polityczna wojna na śmierć i życie. Bartłomiej Misiewicz chce rozszarpać posła Nowoczesnej na sali sądowej. Chodzi o Piotra Misiłę, który podczas programu "Woronicza 17" w TVP Info pytał, czy były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej płacił służbową kartą na narkotyki. Misiewicz błyskawicznie zareagował na te słowa. Czy Misiło może się bać?