Bartłomiej Misiewicz

i

Autor: AP

Misiewicz chce ROZSZARPAĆ posła Nowoczesnej. Poszło o NARKOTYKI

2018-03-04 14:15

Zapowiada się kolejna polityczna wojna na śmierć i życie. Bartłomiej Misiewicz chce rozszarpać posła Nowoczesnej na sali sądowej. Chodzi o Piotra Misiłę, który podczas programu "Woronicza 17" w TVP Info pytał, czy były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej płacił służbową kartą na narkotyki. Misiewicz błyskawicznie zareagował na te słowa. Czy Misiło może się bać?

Chciałbym się dowiedzieć, czy Pan Misiewicz nie kupował narkotyków na przykład w jednym z klubów nocnych, płacąc kartą kredytową - tak Piotr Misiło uzasadniał swoją interpelację do Mariusza Błaszczaka w sprawie wykazu transakcji z kart MON-u. Słowa polityka Nowoczesnej oburzyły prowadzącego program Michała Rachonia, który stanowczo zapowiedział, że takich wypowiedzi tolerować nie będzie. Do sprawy szybko odniósł się też sam Bartłomiej Misiewicz. - Panie Piotr Misiło, skonsultuję z prawnikami Pańską wypowiedź w "Woronicza 17" dot. narkotyków, bo chętnie spotkam się z Panem w Sądzie - napisał na Twitterze bojowo nastawiony były bliski współpracownik Antoniego Macierewicza. Dodał też, że jako szef gabinetu politycznego ministra obrony narodowej nie posiadał służbowej karty kredytowej. - Przez cały okres nie wydałem ani 1 zł z funduszu reprezentacyjnego - podkreślił Misiewicz.