Minister nauki Lena Kolarska-Bobińska zarabia więcej niż prezydent!

Lena Kolarska-Bobińska miała dochody aż z czterech źródeł, w tym gigantyczną emeryturę z Parlamentu Europejskiego. Minister nauki zarobiła w ciągu roku łącznie ok. 293,7 tys. zł, czyli średnio miesięcznie dostawała 24,5 tys. zł. Najwięcej, bo 14,3 tys. zł miesięcznie, zarabiała jako minister. Kolejne 3 tys. miesięcznie dostawała z wynajmu mieszkania. Jako była europosłanka brała też sowitą emeryturę z PE, wynoszącą średnio miesięcznie ponad 5 tys. zł! Na wykładach dorabiała średnio miesięcznie kolejne 1,7 tys. złotych. Do tego dostała też dodatkowe pieniądze z PE.

Ministrowie mają też w zwyczaju dorabiać między innymi na wynajmie nieruchomości. Oprócz minister Kolarskiej-Bobińskiej dorabia w ten sposób jeszcze sześcioro innych ministrów. Najwięcej na tym interesie zarabia szef MSZ Grzegorz Schetyna (52 l.), który z tytułu wynajmu zgarnął w ubiegłym roku 47 tysięcy złotych, czyli miesięcznie średnio 3,9 tys. zł. Oprócz niego na wynajmie zarabiają też: szef KPRM Jacek Cichocki (44 l.), wicepremierzy Janusz Piechociński (55 l.) i Tomasz Siemoniak (48 l.), minister kultury Małgorzata Omilanowska (55 l.) i szef Ministerstwa Pracy Władysław Kosiniak-Kamysz (34 l.).

W rządowym gronie jest wielu milionerów. I tak majątek Grzegorza Schetyny to około 3,7 miliona złotych, ministra sprawiedliwości Borysa Budki to ok 1,7 miliona. Na ich tle majątek premier Ewy Kopacz wynoszący niewiele ponad pół miliona prezentuje się dosyć skromnie.

Zobacz: Andrzej Duda straci na prezydenturze! Zarobi 800 tysięcy mniej niż w Europarlamencie