Śmierć Andrzeja Leppera. Leszek Miller wspomina
– Ja uważam, że wersja samobójstwa jest bardzo realna. On miał szalone kłopoty. Powiedzmy, że świat mu się zawalił, nie bardzo wiedział, jak się odnaleźć. A człowiek w takich sytuacjach jest skłonny do desperackich czynów – ujawnia nam Leszek Miller.
>>>Andrzej Lepper szukał pieniędzy u aferzysty - Zbigniewa S. - na LECZENIE chorego SYNA Tomasza
Śmierć Andrzeja Leppera. "Rodzina nie chciała przyjąć"
Były premier wspomnieniami powrócił do dni tuż po śmierci swego kolegi. – Ja byłem za granicą i dlatego nie mogłem być na pogrzebie. Jak tylko wróciłem do Polski, to pojechałem na cmentarz, gdzie umówiłem się z jego rodziną. Żona zaprosiła mnie do jej gospodarstwa, na taki krótki posiłek. Pamiętam, że ani żona, ani syn nie chcieli przyjąć, że to jest samobójstwo. Twierdzili, że Lepper nie sygnalizował żadnych tego rodzaju skłonności, przeciwnie: snuł plany, umawiał się z nimi, co dalej robić... Być może teraz zmienili zdanie – mówi nam były polityk SLD.
>>>Ostatni wywiad Andrzeja Leppera. - Niech pan uważa... [TAJEMNICZE NAGRANIA]
W samobójstwo nie wierzyli też koledzy z Samoobrony. – Nigdy w to nie uwierzę. Są tacy, którym zależało na jego śmierci – mówiła w programie „Express Biedrzyckiej” Renata Beger (63 l.)
Andrzej Lepper. Przyczyny śmierci
Śmierć Leppera była przedmiotem postępowania prokuratorskiego. Ta uznała, że Lepper popełnił samobójstwo poprzez powieszenie się. Lepper miał cierpieć na depresję wywołaną kłopotami z prawem, upadkiem politycznym i bankructwem.
>WIĘCEJ W "SUPER EXPRESSIE"
>>>Jasnowidz Jackowski ujawnił tajemnicę Andrzeja Leppera. Niesłychane!
>>>Leszek Miller ujawnia wstrząsającą prawdę o relacji z ojcem. "Ojciec dla mnie nie żył od zawsze"