- Teraz nawet na targu można kupić dobre marynarki w rozsądnej cenie - cieszył się ostatnio Korwin-Mikke w mediach społecznościowych, gdzie umieścił swe zdjęcie z bazarku. - Sprzedają na dodatek bardzo dobre fasony - dodawał uradowany, przyznając, że zadowala go skład ciuchów ze straganu. Na docinki internautów zaś odpowiedział, że na innych targowiskach w Polsce widział podobnie dobre gatunkowo marynarki. Nie ma więc wątpliwości - Janusz Korwin-Mikke jest stałym bywalcem bazarków!
A to może być nie lada zaskoczenie, bo kto jak kto, ale akurat ten polityk mógłby sobie pozwolić na znacznie droższe ubrania. Ba, nawet na kupno miesięcznie kilku jedwabnych marynarek z kolekcji jednego z włoskich domów mody! W zeszłym roku w europarlamencie zarobił aż 420 tys. zł, co daje ok. 35 tys. zł miesięcznie. Natomiast majątek wart 8 mln zł, w skład którego wchodzą m.in. cenne nieruchomości i działki, pozwala mu na dzierżenie pierwszego miejsca na podium najbogatszych polskich europarlamentarzystów. Wydaje się zatem, że jest nie tylko najzamożniejszym polskim politykiem unijnym, lecz także najbardziej oszczędnym.
Zobacz: Maria Kiszczak o Barbarze Jaruzelskiej: "Lubiła brylować w towarzystwie"
Przeczytaj też: Paweł Kukiz wspomina posła Rafała Wójcikowskiego. Wzruszające słowa
Polecamy: Katastrofa smoleńska. Na miejscu tragedii powstanie gazociąg?!