Mateusz Morawiecki

i

Autor: AP, twitter

Dyplomacja po rosyjsku

Miedwiediew obraża Morawieckiego. Padły skandaliczne słowa!

2023-04-14 17:49

"Jakiś idiota Mateusz Morawiecki powiedział, że Ukraina ma prawo uderzenia na Rosję i nie martwi się o wojnę pomiędzy Rosją a NATO, ponieważ Rosja szybko tę wojnę przegra. Nie wiem, kto wygra lub przegra taką wojnę, ale biorąc pod uwagę rolę Polski jako placówki NATO w Europie, kraj ten na pewno zniknie wraz ze swoim niedorozwiniętym premierem"-napisał Dmitrij Miedwiediew na Twetterze. Skąd takie skandaliczne słowa wobec polskiego premiera?

Wywiad premiera w amerykańskiej telewizji rozjuszył Kreml

Premier zaznaczył, że choć Ukraińcy walczą zaciekle, to nie można lekceważyć siły rosyjskiej armii. "Dlatego właśnie musimy przygotować się na dłuższą wojnę" - oznajmił.

Pytany o domniemane ukraińskie ataki wewnątrz Rosji, Morawiecki stwierdził, że nie ma na ich temat konkretnej wiedzy, ale Ukraina ma prawo do prowadzenia takich działań i nie stanowi to pogwałcenia żadnych porozumień z państwami ją wspierającymi. Dodał przy tym, że nie martwi się zbytnio o to, że takie ataki doprowadzą do bezpośredniej wojny NATO z Rosją, bo "Rosja przegrałaby taką wojnę bardzo szybko i Kreml o tym wie".

Premier ocenił też, że mimo wewnętrznych sporów na Kremlu oraz błędów na polu bitwy, władza Putina i jego pozycja nadal są mocne i nie są poważnie zagrożone.

Odnosząc się do kwestii przekazania Ukrainie samolotów F-16, Morawiecki stwierdził, że podczas rozmów w Białym Domu z wiceprezydent Kamalą Harris nie dostrzegł zmiany stanowiska USA oraz, że Polska też nie ma planów oddawania swoich F-16. Zauważył jednak, że w ciągu ostatniego roku wydarzyło się wiele rzeczy, które wydawały się poprzednio nieosiągalne, jak np. przyznanie Ukrainie statusu kandydata do UE, czy dostawy zachodnich czołgów.

Ocenił też, że zarówno wiceprezydent Harris, jak i prezydent Biden świadomi są historycznej wagi konfliktu, ale że "może nie wszyscy w Europie Zachodniej rozumieją ją równie dobrze". Dodał, że jeśli Ukraina przegra wojnę, "stracimy pokój i stabilność na dekady".

Komentując wydanie przez Berlin zgody na transfer pochodzących pierwotnie z Niemiec polskich Migów-29 na Ukrainę, szef polskiego rządu stwierdził, że nie jest zaskoczony tą decyzją, ale też nie zamierza też Niemcom szczególnie dziękować, bo jest to ich obowiązek w świetle ich wcześniejszej błędnej postawy wobec Rosji i współpracy w kwestii energetyki i gazociągów Nord Stream.

"Bez tych dwóch systemów gazociągów, Putin prawdopodobnie nie zaatakowałby Ukrainy" - przekonywał premier.

Odnosząc się do swojej wizyty w zakładach produkujących czołgi Abrams w Alabamie, Morawiecki stwierdził, że powiedział tam swoim rozmówcom, by produkowali czołgi jak najszybciej, bo jeśli tempo produkcji będzie szybkie, Polska może zamówić kolejne wozy, poza zamówionymi 250 nowymi Abramsami.

Morawiecki zwrócił się z apelem do Tuska! Wytknął mu błędy sprzed lat
Sonda
Czy debata Morawiecki-Tusk powinna się odbyć?
Nasi Partnerzy polecają