W ostatnich dniach Międlar nazwał Scheuring-Wielgus ""najgłupszym politykiem w historii III RP". Dodał, że posłanka "pokochała Adolfa Hitlera" ponieważ, jak argumentował były duchowny, 9 marca 1943 r. na terenach okupowanej przez Niemców Polski zezwolono Polkom na aborcję bez ponoszenia sankcji. Tymczasem posłanka opowiada się za niezaostrzaniem obowiązującej aktualnie ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. Jak napisał Międlar: - Moi drodzy, czy nie widzicie, że Joanna Schoering-Wielgus mogłaby dziś śmiało powiedzieć, że pokochała Adolfa Hitlera? Ponadto PO i Nowoczesną określił mianem "ideowych potomków Hitlera".
W jego opinii posłanka "najwyraźniej posiada defekty umysłowe" i zwołuje swoich sympatyków do przyjścia na rozprawę sądową słowami: - Może macie ochotę przekazać kilka słów "konfidentce, zwolenniczce zabijania (aborcji) i islamizacji" i patrzeć na jej kompromitację?
Proces, w którym jest oskarżany o podżegnanie do nienawiści ma ruszyć za dwa tygodnie. Nie jest wykluczone, że Scheuring-Wielgus złoży kolejne doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez byłego księdza po jego ostatnich wypowiedziach.
Zobacz także: Wyrzucili go z PiS bo... grał w PORNO! Film dotarł do władz!