Dieta dietą, ale jednak słodkości kuszą. Właśnie tak było ostatnio, kiedy Michał Kamiński wybrał się z rodziną do kina, a później na lody. – Ale za to godzinę czasu codziennie spędzam na rowerze i basenie i te lody na pewno mi nie zaszkodzą – tłumaczy Kamiński. – Raz na jakiś czas mogę zjeść lody. Nawet lekarze mi powiedzieli, żebym nie wariował i co jakiś czas pozwalał sobie na małe co nieco. Jeden lód nikomu nie zaszkodzi. Ogólnie to staram się trzymać diety – przyznaje nam Michał Kamiński. Przypomnijmy, że w ciągu roku Kamiński schudł ponad 30 kg!
Zobacz: Wyrzeczenia Kamińskiego - wolno mu było tylko polizać