Boni przestał być ministrem administracji i cyfryzacji pod koniec listopada ubiegłego roku. Ale nie wylądował na bezrobociu. Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego, złożonego na początku obecnej kadencji Parlamentu Europejskiego, od grudnia 2013 r. do końca kwietnia br. zarabiał na ekspertyzach. I to całkiem spore kwoty! Od KPMG, firmy doradczo-audytorskiej dostał 50 tys. zł, od Konfederacji Lewiatan 22 tys. zł, od Unii Gospodarczej Samorządowych Funduszy Pożyczkowych aż 60 tys. zł. W sumie jego portfel wzbogacił się o 162 tys. zł.
Boni ma się dobrze, jego portfel też
W instytucjach, z których Boni dostawał zlecenia, pracują jego dobrzy znajomi. I tak: szefową Lewiatana jest Henryka Bochniarz (77 l.), a na czele Unii Gospodarczej stoi Jacek Janiszewski (54 l.), były minister rolnictwa w rządzie Jerzego Buzka (74 l.). Kilka lat temu Boni doradzał Lewiatanowi i został przez organizację wyróżniony specjalną nagrodą. Teraz również Boni będzie zarabiał spore sumy. Jako europoseł za miesiąc swojej pracy otrzyma ok. 37 tys. zł.
Zobacz: Boni jednak pozwie Korwin-Mikkego
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail