Mentzen obiecuje, że uprości podatki. Jest coś jeszcze! "Nie wyślę polskich żołnierzy na Ukrainę"

2024-11-28 20:13

Kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen zadeklarował, że - jeśli wygra przyszłoroczne wybory - przedstawi projekty ustaw upraszczających podatki i propozycje ułatwień dla przedsiębiorców. Zaznaczył też, że nie zgodzi się na wysłanie "choćby jednego polskiego żołnierza" na wojnę na Ukrainie.

Sławomir Mentzen

i

Autor: Andrzej Bęben

Obietnice wyborcze Sławomira Mentzena

Współprzewodniczący Konfederacji, który jest również kandydatem partii na prezydenta, spotkał się w czwartek 28 listopada 2024 roku z mieszkańcami Zduńskiej Woli w woj. łódzkim. W swoim wystąpieniu polityk krytykował wiele decyzji dotychczasowych rządzących w kraju; wymienił w tym kontekście m.in. skomplikowany system podatkowy, drogi prąd, politykę migracyjną rządu i rozbrajanie armii. Przekonywał, że "Polacy zasługują na więcej". Sławomir Mentzen stwierdził, że "Polacy zasługują na znacznie lepszą klasę polityczną, Polacy zasługują na najprostsze podatki w Europie. Jeżeli zostanę prezydentem, przedstawię swoje propozycje najprostszych ustaw o VAT, CIT oraz PIT, żeby przedsiębiorcy mogli zająć się prowadzeniem swoich firm, a nie rozliczaniem podatków. Zawetuję każdą ustawę podatkową, która komplikuje albo podnosi podatki" – powiedział.

Niskie podatki i tani prąd

Mentzen podkreślił, że w jego programie wyborczym jest też wiele innych ułatwień dla przedsiębiorców upraszczających biurokrację oraz dobrowolny ZUS i niższa stała składka zdrowotna. "Jeżeli zostanę prezydentem, będziemy mieli też wreszcie tani prąd. Doprowadzę do odrzucenia Zielonego Ładu. Polacy zasługują na tanią energię, żeby można było taniej żyć i cokolwiek produkować. Polacy zasługują też na to, żeby mieć bezpieczne ulice i granice. Jeżeli zostanę prezydentem, przypilnuję tego, żeby polskie granice były szczelne, a ulice polskich miast bezpieczne" – podkreślił polityk Konfederacji.

Armia i opieka zdrowotna według Mentzena

Wśród postulatów Mentzena jest też rozbicie monopolu państwowego, jakim, jak mówił, jest NFZ i postawienie na konkurujące ze sobą kasy chorych. "Musimy mieć silną armię, żeby nas obroniła. Ale ta armia musi stacjonować w Polsce, bronić Polski i pod żadnym pozorem nie być wysyłana na wschód. Nie zgodzę się na wysłanie choćby jednego polskiego żołnierza na Ukrainę. Nie będziemy wmanewrowywać się w ten konflikt. Nie chcemy żadnej wojny i nie dopuszczę do tego, żeby Polska kiedykolwiek znalazła się w stanie jakiejkolwiek wojny" – podkreślił.

Swój start w wyborach prezydenckich zaplanowanych na wiosnę 2025 roku zapowiedzieli także: wiceprzewodniczący PO Rafał Trzaskowski, popierany przez PiS Karol Nawrocki, lider Polski 2050 Szymon Hołownia, poseł Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie. 

Quiz: My podajemy nazwisko, a Ty dopasowujesz partie. Pytania proste jak drut!
Pytanie 1 z 15
Jarosław Kaczyński:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki