Publicysta w liście zadeklarował, że chciałby współpracować z TVN przy dalszej realizacji swojego youtube’owego programu MaxTV „Mówię Jak Jest”. Jak uzasadniał: - Jest to obecnie najpopularniejszy program opiniotwórczy w języku polskim w sieci, który ma lepszy nieraz rating niż programy publicystyczne telewizji w Polsce. „Mówię Jak Jest” ma dziś łącznie niemal 2 mln subskrybentów i fanów na Facebook, YouTube (MaxTV i MaxTVnews ) oraz Twitter.
Max Kolonko zachęca prezesa TVN (który piastuje to stanowisko od lipca) pisząc, że: - Jak wynika z naszej online-ankiety zdecydowana większość ankietowanych zgodziła się z koncepcją prezentacji programu MaxTV „Mówię Jak Jest” na antenie TVN. W związku z poparciem widzów MaxTV chciałbym zasygnalizować Panu możliwość współpracy MaxTV z telewizją TVN w realizacji programu „Mówię Jak Jest” oraz przyszłej telewizji internetowej MaxTV. Jestem przekonany, że będzie to początkiem procesu przywracania uczciwości i różnorodności poglądów w dziennikarstwie publicystycznym w polskich mediach mainstreamu, stanowiąc jednocześnie interesującą alternatywę programową dla widzów TVN.
Całość wyglądała następująco:
Fanom jego programu, którzy mogliby czuć się zaniepokojeni jego propozycją, dziennikarz napisał uspokajająco: - Ponieważ jest to list otwarty chciałbym jednocześnie zapewnić widzów, sympatyków i fanów MaxTV Mówię Jak Jest, że zarówno ja, jak i mój program, ZAWSZE pozostaniemy wierni Wam i podstawowym wartościom i standardom analitycznego dziennikarstwa. Zawsze będę Mówić Jak Jest.
Internauta skomentował złośliwie:
"Zawsze byłem w opozycji - oczekuję propozycji" #MaxKolonko. Obszczekiwanie Kurskiego i PiS to jednak trochę za mało by dostać robotę w #TVN pic.twitter.com/R0q9zUGFMX
— Wojtek Podhajski (@W_Podhajski) 24 listopada 2016
Zobacz także: Wałęsa ODMÓWIŁ IPN próbek swojego pisma