Po wygłoszeniu przez Mateusza Morawieckiego swojego expose, odbędzie się głosowanie, w którym próbować będzie on uzyskać poparcie sejmowej większości (co wydaje się być scenariuszem skrajnie nieprawdopodobnym). W tak ważnym wydarzeniu, gdzie każdy głos jest na wagę złota, nie weźmie jednak udziału Zbigniew Ziobro. W rozmowie z tygodnikiem "Do Rzeczy" przyznał on, że będzie tego dnia nieobecny w Sejmie. - Niestety, sam nie będę mógł wziąć udziału w głosowaniu - przyznał szczerze. Dopytywany o przyczynę, zdradził tylko enigmatycznie, że z "powodu zdrowia". Były minister sprawiedliwości nie chciał jednak ujawnić więcej szczegółów swojej niedyspozycji.
Śledź z nami dzisiejsze wydarzenia z Sejmu! Expose Morawieckiego. Mówi o Polsce "boomersów i dziadersów" [RELACJA NA ŻYWO 11.12.2023]
- Proszę wybaczyć, ale nie odpowiem. Podkreślam, że gdybym mógł być w Sejmie, zagłosowałbym tak samo, jak moi koledzy z Suwerennej Polski i całej Zjednoczonej Prawicy - powiedział. Ziobro zdradził jednak, jak zagłosują podlegli mu posłowie. - Suwerenna Polska poprze rząd premiera Mateusza Morawieckiego. Rekomendowałem to na spotkaniu moim kolegom i koleżankom z Suwerennej Polski - dodał.
Były szef resortu sprawiedliwości ocenił, że głosowanie na Morawieckiego, to coś w rodzaju "głosowania na mniejsze zło". Ziobro uzasadnił, to tym, że "dziś alternatywą dla premiera Morawieckiego są niemalże bezpośrednie rządy Berlina w Polsce, sprawowane rękami jego namiestnika Donalda Tuska".