Mastalerek poucza PiS: Szydło była lepsza od Morawieckiego

2018-03-22 11:36

Były rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, Marcin Mastalerek był w czwartkowy poranek gościem Konrada Piaseckiego w Radiu ZET. W trakcie wizyty zdradził on pewne tajniki kuchni politycznej, ukierunkowujących społeczeństwo np. na kształt rozmów przy świątecznym stole. Co najciekawsze, dopytywany o porównanie pierwszych stu dni rządów poprzedniej premier a Mateusza Morawieckiego, Mastalerek odpowiedział zdecydowanie: - Uważam, że Beata Szydło miała lepsze sto dni. Była lepszym premierem podczas tych stu dni.

Według byłego rzecznika PiS całemu rządowi potrzebne jest „nowe otwarcie” i jest dziś „timing” by to zrobić. Jak stwierdził: - Wyglądało na to, że mogło nim być celebrowanie stu dni premiera, ale tak się nie stało, bo były powtarzane rzeczy, które były robione wcześniej. Przegapiono to. Dodał przy tym, że jest to dla niego niezrozumiałe, że rząd nie wychodzi z nowymi pomysłami. Mastalerek przekonywał: - Ja tych pomysłów nie widzę. Chyba, że będziemy zasłaniali oczy i uważali, że nie potrzeba nowego otwarcia (...) Przecież zbliżają się święta, mógł rzucić kilka pomysłów i byłaby o tym mowa przy świątecznych stołach. Podkreślił przy tym, że jego była partia musi „złapać wiatr w żagle” a politycy „powinni wcześniej reagować” na różne sytuacje.

 

 

W opinii Mastalerka bardzo ważnym jest, aby partia Jarosława Kaczyńskiego ponownie zaczęła eksponować swoją jedność jako biało-czerwona drużyna. Jak tłumaczył: - Wczoraj było dwulecie programu 500+, konferencja premiera na Podkarpaciu i aż się prosiło, żeby Morawiecki stanął razem z premier Szydło. Nie rozumiem, dlaczego ktoś tego nie podpowie?! Pokażcie tę drużynę, która była w 2015 roku! Co więcej, jego zdaniem premier w najbliższym czasie powinien wygłosić drugie expose w Sejmie i uzyskać tym samym kolejne wotum zaufania. Stwierdził on: - To pomysł skupiający uwagę mediów. Otrzymałby ponad 240 głosów i opozycja by nie istniała (...) Morawiecki by wygrał a opozycja siedziałaby w kącie.

 

 

Na koniec zakończył z wiarą: - Mam nadzieję, że Mateusz Morawiecki będzie lepszym premierem od Beaty Szydło. Dobrze życzę prawicy i Polsce i chciałbym, żebyśmy wygrali wybory. Jak przekonywał: - Trzeba wyciągać wnioski i nie można udawać, że nic się nie dzieje. Jeżeli będzie się miało przy sobie tylko klakierów, którzy tylko będą bili brawo, to niestety tak przegrał obóz III RP – Komorowski, Kopacz. Ja się na to nie godzę.

Zobacz także: Mastalerek ostrzega PiS: Pycha kroczy przed upadkiem