Raper, wokalista, muzyk i zawodnik MMA - tak w skrócie można przedstawić Popka, a właściwie Pawła Ryszarda Mikołajuwa. Ale okazuje się, że oprócz sportowej adrenaliny i muzyki Popek żyje też polityką, bo rozważa start w wyborach do Sejmu z list partii Wolność Janusza Korwin-Mikkego (75 l.). - Będę politykiem, bo startuję na posła - wyjawił niedawno.
Tymczasem w takie rewelacje nie może uwierzyć "Masa". - Popek nie powinien wchodzić do polityki! A jeśli wejdzie, to ten kraj zejdzie na psy. To kretyn, który deprawuje młodzież! To miałby być polski polityk?! Opamiętajmy się, bo tu dochodzi do jakiegos szaleństwa. On w porównaniu ze mną to bagno - mówi nam Jarosław Sokołowski.
Popka bierze w obronę Janusz Korwin-Mikke. - Cieszę się, że znane osoby nas popierają. Popek zrobił na mnie dobre wrażenie. On oczywiście odgrywa na scenie potwora i za to mu płacą. Ale ja traktuję to jako pozę - mówi nam Korwin-Mikke.
POLECAMY:
Marszałek Senatu do rezydentów: „Nie myślcie o pieniądzach”
Piotr T. ekspert od wizerunku może trafić do aresztu. Jest wniosek
Marta Kaczyńska: Osiągnięcia PiS doceniane przez elity finansowe