Marta Kaczyńska

i

Autor: Marcin Gadomski/SUPER EXPRESS Marta Kaczyńska

Kaczyńska przyłapana w luksusowej willi na Mazurach. Dokazywała z synkiem. Malec wsadził jej na głowę.... Pękniesz ze śmiechu! [Zdjęcia]

2021-06-29 6:30

Marta Kaczyńska nie może narzekać na brak zajęć. Natłok pracy i opieka nad małym synkiem na pewno dają się jej we znaki. Nic dziwnego, że w końcu postanowiła rzucić wszystko i zaszyć się w swojej luksusowej willi na Mazurach. Marta Kaczyńska jednak nie próżnowała! Zdjęła ubranie i zaczęła działać. Oczywiście, nie zabrakło także chwil słodkiego relaksu. Sprawdź w naszej galerii, na czym ją przyłapaliśmy. Jedno ze zdjęć jest tak urocze i pełne humoru, że nic zabawniejszego dziś nie zobaczysz.

Marta Kaczyńska ma niebywałe szczęście. Na co dzień mieszka w uwielbianym przez turystów Sopocie, jednak gdy tylko chce, może pojechać do luksusowego pałacu swojego męża, Piotra Zielińskiego, położonego nad jednym z mazurskich jezior. Dzięki temu może podziwiać przepiękne, kipiące zielenią krajobrazy z własnego podwórka. Ostatnio Bratanica Jarosława Kaczyńskiego postanowiła skorzystać z tej możliwości. Razem z synkiem Stasiem i ukochanym postanowiła odwiedzić willę, by odpocząć od zgiełku miasta. Marta Kaczyńska skorzystała z ciepłej pogody i zrzuciła z siebie bluzkę oraz legginsy. Została w samej górze od bikini i szortach, eksponując swoją muskularną sylwetkę. Co robiła w tak skąpym stroju? Zobacz w naszej galerii!

Nie przegap: Słowa córki Marty Kaczyńskiej wyciskają łzy. Nastał czas rozstania

Marta Kaczyńska odpoczywa w luksusowej willi

Marta Kaczyńska postanowiła skorzystać ze słońca i na rozłożonym leżaku opalała się w towarzystwie synka. Odbyła też rozmowę telefoniczną, która wyraźnie poprawiła jej humor. Na leniuchowaniu jednak się nie skończyło. Prawniczka postanowiła co nieco ogarnąć ogród. Podlała także roślinki, a mały Staś dzielnie jej pomagał, dzierżąc dużą zieloną konewkę.

Zobacz: Tak żyje Marta Kaczyńska z mężem! Ogromny pałac nad jeziorem, szczęka opada. Padniesz na ten widok! ZDJĘCIA

Staś był w wyjątkowo psotnym nastroju! Nie odstępował mamy na krok, ale nie zawsze był grzeczny. "Złapał" głowę Marty Kaczyńskiej w siatkę na motyle, ta jednak nie miała nic przeciw igraszkom swojej pociechy. Cały czas tulił się do mamy - widać, że są dla siebie całym światem!