TV
Pogoda
Wideo
Marta Kaczyński uwielbia wypoczynek na łonie natury. Kocha przyrodę i zwierzęta, więc nic dziwnego, że najchętniej wypoczywa nie nad hotelowym basenem, a wśród nautry. Ostatnio bratanica Jarosława Kaczyńskiego wybrała się na urlop na Kaszuby. Zdecydowała się odwiedzić ten piękny region Polski i nie przypuszczała, że może być tam niebezpiecznie. A okazuje się, że tak! Marta Kaczyńska opisała na Facebooku mrożącą krew w żyłach sytuację. Prawniczka poszła na spacer do lasu. Gdy tak przechadzała się po leśnych ścieżkach, nagle tuż przed nią runęło wielkie drzewo! Kaczyńska relacjonuje to tak: - Przed chwilą na moich oczach, niespodziewanie przewróciło się drzewo, które najprawdopodobniej zostało uszkodzone w trakcie piątkowej wichury. To prawda, niszczycielskie nawałnice nawiedziły także malownicze Kaszuby. Kaczyńska ostrzegła też wszystkich, by uważali na siebie. Zamieściła także zdjęcie powalonego drzewa.
Okazuje się, że Lasy Państwowe informują o zagrożeniach jakie mogą występować w lasach. Wydawane są zakazy wstępu do lasów, np. jeśli drzewostany lub runo leśne zostały znacznie uszkodzone. Zakaz zapewnia wtedy bezpieczeństwo ludziom - np. w lesie, w którym przeszedł huragan, nadłamane drzewa stanowią dla ludzi duże zagrożenie. A tak właśnie jest teraz na Kaszubach.
Zobacz: Marta Kaczyńska w bikini czuwa nad bezpieczeństwem córek
Sprawdź: Marta Kaczyńska WZORUJE się na mamie
Dowiedz się: Marta Kaczyńska lobbuje w sprawie pasji córki
