Mariusz Błaszczak

i

Autor: Andrzej Bęben

Nie przyznał się do winy

Mariusz Błaszczak zabrał głos po przesłuchaniu. Co usłyszał?

2025-03-21 14:47

Były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak pojawił się w piątek 21 marca w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, gdzie był przesłuchiwany w charakterze podejrzanego. Po zakończeniu zeznawania polityk zabrał głos. Potwierdził, że usłyszał zarzuty.

Po trwającym ponad cztery godziny Mariusz Błaszczak potwierdził, że usłyszał zarzuty w sprawie odtajnienia w 2023 r. części planu użycia Sił Zbrojnych RP "Warta". Według niego jednak zarzuty są bezzasadne. Zwrócił się także o zmianę prokuratora, bowiem obecnego uznał za zbyt zaangażowanego politycznie.

- Miałem prawo, ale i obowiązek odtajnić archiwalne materiały. Gdybym jeszcze raz miał podjąć taką decyzję, podjąłbym ją z całą pewnością - stwierdził polityk.

Podczas wystąpienia podkreślił, że nie przyznał się do winy, bo jak uznał, "nie ma winy w jego działaniu". - Mamy hucpę w naszym kraju. Rządzący nie potrafią rządzić, więc organizują igrzyska. Prawda zwycięży, jestem o tym przekonany - dodał.

Głos zabrał także prokurator, który przesłuchiwał byłego szefa MON.

- Pan poseł nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Odpowiadał na pytania obrońców, nie chciał odpowiadać na pytania prokuratora. Prokuratura zarzuca posłowi Mariuszowi Błaszczakowi, że w lipcu 2023 roku przekroczył swoje uprawnienia. Wydał decyzję i zniesieniu klauzuli tajności tajne i ściśle tajne z bardzo wrażliwych dokumentów, dokumentów operacyjnych szczebla strategicznego - oznajmił.

W naszej galerii

Sonda
Czy Błaszczak słusznie ujawnił plan pierwszego rządu Tuska?
2025_03_21_Express Biedrzyckiej_ZOLCIAK_DLUGOSZ
Super Express Google News