Kamil Durczok RODZINA: była żona Marianna i syn Kamil

i

Autor: Fotek/Reporter

Marianna Durczok: Nasze życie po aferze stanęło na głowie

2016-04-12 4:00

Pomaga mu niemal każdego dnia, a wczoraj Marianna Durczok stanęła za swoim mężem w sądzie. Od samego początku wierzy w niewinność Kamila Durczoka (48 l.). Po aferze, w której dziennikarz został oskarżony między innymi o molestowanie podwładnych, pożegnał się z redakcją "Faktów", teraz ich życie powoli wraca na normalne tory.

Podczas wczorajszej rozprawy Kamila Durczoka przeciw tygodnikowi "Wprost" po raz pierwszy przesłuchiwana była Marianna Durczok. Zeznawała ponad 2,5 godziny. Dziennikarz przed sądem walczy o dobre imię i domaga się w sumie 9 milionów odszkodowania. Jak nam przyznają Durczokowie, nawet olbrzymie pieniądze nie zrekompensują koszmaru, przez jaki musieli przejść. Ich życie po publikacji tygodnika dosłownie legło w gruzach - były szef "Faktów" stracił pracę i przeżył załamanie. A jak jest teraz? - Minął rok czasu, więc patrzymy na to już nieco inaczej. Ale nie da się ukryć, że nasze życie stanęło na głowie. Na pewno emocje związane z tym, że życie się zmieniło, są wciąż obecne. Najgorsze jednak za nami - mówi nam Marianna Durczok. Nie da się ukryć, że trudne chwile zbliżyły małżonków, którzy wcześniej żyli w separacji. Żona dziennikarza od początku wybuchu afery pomagała mu z całych sił i nie wierzyła w oskarżenia. O dobre imię męża walczyła jak lwica. Teraz wspiera go przed sądem.

Jakie plany na przyszłość ma Durczok? Wciąż jest to owiane tajemnicą - Kamil zaczyna myśleć o życiu zawodowym, ale na tę chwilę trudno powiedzieć, co będzie robił - mówi nam Marianna Durczok. 

Zobacz także: Teść Dudy przeciwko polityce PiS!