Marian Śledź emeryt

i

Autor: ANDRZEJ WOŹNIAK Marian Śledź emeryt mówi, że chciałby żeby była większa waloryzacja, bo wszystko drożeje i nie daje się żyć

Marian Śledź: drożyzna zjada moją emeryturę! Dramat seniorów

2021-07-02 6:25

Drożyzna szaleje i najbardziej dokucza seniorom, których świadczenia z ZUS nie nadążają za rosnącymi cenami np. prądu i żywności. Rząd zaplanował zaś na przyszły rok waloryzację rent i emerytur tylko o 4 proc.! Marian Śledź (79.l) z Siedlec, który dostaje z ZUS 2000 zł nie ma już słów na to, co dzieje się z emeryturami. A co ma powiedzieć pan Józef Kądziołka (71 l.) z Podkarpacia, którego świadczenie wynosi 820 zł i zwiększy się raptem o 32 zł?

Powinni więcej podnieść!

Podwyżki emerytur nigdy nie nadążały za wzrostem cen, bo ich waloryzacja opiera się na danych o inflacji z poprzedniego roku. Ten rok będzie wyjątkowo trudny dla seniorów, bo ceny urosną o 5-6 proc. Tymczasem rząd zaplanował na 2022 r. podwyżkę emerytur o 4 proc. – Pragnę, by była wyższa waloryzacja, bo już nie wiem, jak mam żyć – mówi nam Genowefa Dmowska (90 l.) z Siedlec, która ma 1500 zł emerytury. Inny siedlczanin, Marian Śledź (79 l.), otrzymuje o 500 zł więcej, ale ma dość drożyzny. – Każda waloryzacja emerytur jest śmieszna, bo ceny w sklepach szaleją. Powinni nam więcej podnieść – domaga się emeryt.

Express Biedrzyckiej - Artur Dziambor: Czarnek cofa polską szkołę do PRL

Oszczędzali przez rok, by mieć na ogrzewanie

W tragicznej sytuacji jest Józef Kądziołka z podkarpackiej wsi Kańczuga, który dostaje z ZUS 820 zł. Dla niego podwyżka wyniesie... 32 zł! Mężczyzna nie przeżyje bez pomocy ludzi dobrej woli. – Jak była żona, to było łatwiej z jej i moimi pieniędzmi, choć ona miała jeszcze mniej niż ja. Oszczędzaliśmy cały rok, żeby kupić coś do ogrzewania na zimę – ociera oczy pan Józef.

W podobnej sytuacji jest 300 tys. seniorów, bo tyle osób dostaje świadczenie poniżej minimalnego.

Genowefa Dmowska (90.l): "Pragnę, by była wyższa waloryzacja, bo już nie wiem, jak mam żyć. Moja skromna emerytura ledwie wystarcza mi na podstawowe rzeczy. Muszę bardzo uważać, żeby na koniec miesiąca mieć co jeść".

Marian Śledź (79.l): "Ja już nie mam słów na to, co dzieje się z naszymi emeryturami. Każda waloryzacja jest śmieszna, bo ceny w sklepach szaleją. Aby zrekompensować wzrost cen, teraz powinni nam więcej podnieść. Mnie przyda się każdy grosz, bo dużo wydaję na leczenie i lekarzy".

Józef Kądziołka (71 l.): "Mam 820 zł emerytury. Jak była żona, to było łatwiej. Z jej i moimi pieniędzmi oszczędzaliśmy cały rok, żeby kupić coś do ogrzewania na zimę. Było łatwiej, a teraz zwyczajnie nie ma tych pieniędzy i też trzeba jakoś żyć".

Sonda
Czy 6-proc. waloryzacja rent i emerytur zrekompensuje seniorom drożyznę?