"MSZ uznaje, że potencjalne skutki tych działań są tożsame z celami wojny hybrydowej mającej na celu doprowadzenie do podziałów i napięć w polskim społeczeństwie. W związku z tym, MSZ zaprosiło Ambasadora Stanów Zjednoczonych, aby poinformować o zaistniałej sytuacji i jej konsekwencjach w postaci osłabienia zdolności Rzeczypospolitej Polskiej do odstraszania potencjalnego przeciwnika i odporności na zagrożenia" - czytamy w komunikacie ministerstwa.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina, zapytany przez dziennikarzy portalu Onet o przyczynę złagodzenia tonu komunikatu z "wezwania" ambasadora USA Marka Brzezinskiego na "zaproszenie" stwierdził, że "te słowa lepiej oddają naturę spotkania".
Ambasador USA tłumaczy się z reportażu w TVN?
Dla nikogo nie jest tajemnicą, że chodzi o stację TVN, która obecnie należy do amerykańskiej grypy medialnej Warner Bros. Discovery. W poniedziałek 6 marca w programie "Czarno na białym " wyemitowano tam film dokumentalny Marcina Gutowskiego "Franciszkańska 3", w którym zawarto tezę, że papież Jan Paweł II wiedział o przypadkach pedofilii wśród podlegających mu księży i nie reagował na to w należyty sposób.
"Franciszkańska 3" to kolejna część serii reportaży pt. "Bielmo". Marcin Gutowski poza dokumentami SB i rozmowami z księżmi podległymi w owych czasach kardynałowi Karolowi Wojtyle dotarł do ofiar molestowania przez księży i ich rodzin. Gutowski rozmawiał także z mężczyzną, który twierdzi, że już 50 lat temu osobiście informował Wojtyłę o pedofilii jego podwładnego.
"Atak na Jana Pawła II to cios w polską tożsamość"
Po programie odbyła się dyskusja w studiu z udziałem dziennikarzy i księży. Od tego momentu nie ustają publiczne komentarze na temat postawy Jana Pawła II wobec pedofilii w Kościele. Oficjalne stanowisko w tej sprawie zajął także Episkopat Polski. "Jan Paweł II, zgodnie z nabywaną wiedzą, podjął zdecydowaną walkę z przypadkami wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych oraz wprowadził w Kościele normy rozliczania tych przestępstw" - czytamy w komunikacie członków Rady Stałej KEP. Zdaniem hierarchów, postawa ta "wpisuje się w próby podważenia autorytetu Jana Pawła II, a nawet zakwestionowania jego świętości, potwierdzonej w procesie beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym".