Marek Balicki

i

Autor: ARCHIWUM

Marek Balicki ocenia pomysł ministra zdrowia: Podwójne finansowanie jest złe

2016-06-13 4:00

Marek Balicki w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem ocenia pomysł ministra zdrowia.

"Super Express": - Sejm uchwalił zmianę ustawy o działalności leczniczej...

Marek Balicki: - Wstrzymanie komercjalizacji szpitali to bardzo dobry pomysł. Komercjalizacja w ostatnich ośmiu latach zaszła u nas zdecydowanie za daleko. To zagraża funkcjonalności systemu i efektywności wydawania środków finansowych na służbę zdrowia. Pieniądz nie powinien decydować o funkcjonowaniu przychodni w szpitalach, bo wtedy liczy się wyłącznie wynik finansowy, a nie rzeczywiste potrzeby pacjentów. Rozumiem, że element ekonomiczny zawsze musi być. W ostatnich latach odgrywał on jednak zbyt dużą rolę. Leczenie ludzi zeszło na drugi plan. Przywrócenie proporcji jest konieczne.

ZOBACZ: Kaczyński już zdecydował, że Kurski pozostanie szefem TVP?

- Minister Radziwiłł proponuje, żeby po tym, kiedy skończą się kontraktowe pieniądze w szpitalach samorządowych, placówki te przeszły na budżet lokalny. Oznaczać by to mogło coś w rodzaju rejonizacji.

- Sztywna rejonizacja - jaka była 20 lat temu - jest niemożliwa. Dzisiaj każdy ma prawo wybrać taki szpital lub przychodnię, którą chce. Rzecz w tym, że nikt nie ma obowiązku przyjąć pacjenta. Mamy taki problem np. w psychiatrii. Powiedzmy, że mamy kryzys psychotyczny i trzeba natychmiast pomocy. I choć obdzwonimy wszystkie poradnie zdrowia psychicznego w Warszawie, to żadna nie przyjmie pacjenta od razu! Tymczasem gdy są prawa, to muszą być również obowiązki.

- Minister przypilnuje, żeby samorządy dostosowały się do jego propozycji współfinansowania służby zdrowia?

- Podwójne finansowanie ze środków publicznych tych samych zadań jest złym pomysłem. Jeśli mamy NFZ, to świadczenia powinny być finansowane z NFZ. Zamiast dzielić to między NFZ i samorządy zwiększyłbym środki na NFZ, gdyż ma za mało pieniędzy, żeby się nami dobrze zaopiekować.

- Co oprócz tego wymaga nagłej naprawy w polskiej służbie zdrowia?

- Problem jest wciąż ten sam. Jest za mało pieniędzy przeznaczanych przez państwo na służbę zdrowia. Przeznaczamy najmniej w Europie w stosunku do naszej gospodarki - niewiele ponad 4 proc. PKB.

- Były zapowiedzi, że ma być 6 proc. PKB.

- Platforma to zapowiadała, tymczasem jesteśmy w gorszej sytuacji, niż byliśmy! W Holandii to jest prawie 10 proc. PKB.

- Coś oprócz niewystarczających pieniędzy?

- Sposób ich wydawania. Sprzyja marnowaniu środków, powstawaniu kolejek oraz nadmiernemu udzielaniu usług, które są dobrze finansowane. To trzeba zmienić. Trzeba odejść od zasady płacenia za pojedynczą usługę w każdym przypadku, na rzecz wprowadzenia modelu mieszanego. Szpitale powinny być ujęte w sieci. To byłaby większość albo prawie wszystkie szpitale z określoną liczbą łóżek i oddziałów. I powinny otrzymywać pieniądze na koszty stałe, wynagrodzenia pielęgniarek itd.