TV
Pogoda
Wideo
Gdzie przebywa Marcin Romanowski? Jak podaje radio Eska, policjantom udało się ustalić dzięki wykorzystaniu najnowszych technik operacyjnych, że był wiceminister sprawiedliwości po opuszczeniu szpitalu w Lublinie w piątek 6 grudnia udał się do Niemiec, a konkretnie do Berlina. Następnie miał udać się na wybrzeże Hiszpanii, a ostatecznie ukrył się w jednym z tamtejszych dużych miast.
Z dalszych ustaleń reporterów Eski wynika, że poseł PiS jest poszukiwany przez "Łowców cieni" czyli elitarną jednostkę Centralne Biuro Śledcze Policji, która zajmuje się tropieniem niebezpiecznych przestępców. Polskie służby zaś mają być w ścisłym kontakcie z hiszpańskimi funkcjonariuszami. Choć polskie służby mogą udać się do miejsca pobytu Marcina Romanowskiego za granicą, mogą jedynie wspierać działania tamtejszych służb, ale nie aktywnie uczestniczyć w akcji zatrzymania.
Polowanie na Romanowskiego trwa! Bodnar: „To nie taniec, to kryzys państwa”
Procedury ułatwi wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania i czerwonej noty Interpolu. Nadal trwa oczekiwanie na decyzje Sądu Okręgowego w Warszawie w tej sprawie.
Śledczy czekają też na decyzję warszawskiego sądu okręgowego w sprawie Europejskiego Nakazu Aresztowania i ruch Interpolu w sprawie czerwonej noty. Mają one ułatwić procedury zarówno jeśli chodzi o zatrzymanie Marcina Romanowskiego i przekazanie do kraju.
Rzecznik PK o miejscu pobytu Romanowskiego
Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak został zapytany przez dziennikarkę TVN24, czy faktycznie były wiceszef resortu sprawiedliwości może przebywać w Hiszpanii.
- Nie mogę tego potwierdzić. Cały czas poszukujemy pana Marcina Romanowskiego. mamy pewne wskazówki, natomiast summa summarum jego miejsce pobytu jest nieznane - powiedział. - Mamy podejrzenie, że jest za granicą i w tych kategoriach się poruszamy. Z tym podejrzeniem poszliśmy do sądu o wydanie ENA. Widziałem ten wniosek, tam nie ma kategorycznie wskazanego miejsca pobytu - dodał.
Jak podkreślał Przemysław Nowak, nie może inaczej odnieść się do ustaleń miedzy innymi reporterów radia Eska, bowiem zarówno potwierdzenie, jak i zaprzeczenie im będzie stanowiło wskazówkę dla polityka.
