Pałac Prezydencki

i

Autor: Pixabay

Co się wydarzyło?

Marcin Mastalerek ujawnia kulisy zatrzymania Kamińskiego i Wąsika. Nie obyło się bez łez

2024-01-11 8:41

Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek opowiedział o szczegółach zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Pałacu Prezydenckim 9 stycznia. Warto przypomnieć, ze według jego relacji ani prezydenta Andrzeja Dudy ani jego nie było w tym czasie, za to 14 policjantów miało przybyć po polityków.

Marcin Mastalerek już kilkukrotnie zasłynął ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi. Tym razem szef gabinetu prezydenta postanowił opowiedzieć o tym, jak wyglądało zatrzymanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jak relacjonował, zatrzymanie polityków wywołało łzy u pracowniczek Pałacu Prezydenckiego.

- Po Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika przyszło aż 14 funkcjonariuszy policji, swoim zachowaniem doprowadzili do płaczu kobiety, które pracują w Pałacu Prezydenckim – opowiadał w RMF FM.

Co więcej Marcin Mastalerek uznał, że funkcjonariusze już rano mieli dokonać zatrzymania, a niepowodzenie w tym zakresie było dla nich frustrujące, dlatego doszło do zatrzymania w takich okolicznościach.

- Myślę, że policja była sfrustrowana, ponieważ nie udało jej się zatrzymać Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika rano, stąd taka pokazówka – uznał.

Marcin Mastalerek odkreślał, że Andrzej duda jest bardzo przejętym losem polityków i ma plan działania w ich sprawie. Nie chce go ujawniać, by realizacja planu wyszła jak najlepiej. Szef gabinetu prezydenta zaznaczył, że ułaskawienie z 2015 roku nadal jest w mocy.

Sonda
Czy twoim zdaniem Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik słusznie trafili do więzienia?
Krzysztof Kwiatkowski: Należy podziękować policjantom za zatrzymanie Kamińskiego i Wąsika