Mam żal do Zbyszka, że nie chciał się angażować

i

Autor: Łukasz Gągulski Mam żal do Zbyszka, że nie chciał się angażować

Mama Ziobry: Mam żal do Zbyszka, że nie chciał się angażować

2017-02-18 3:00

Niesnaski w rodzinie ministra sprawiedliwości? Matka polityka Krystyna Kornicka-Ziobro (78 l.) przyznała, że ma żal do swojego syna. Według niej Zbigniew Ziobro (47 l.) nie angażował się w procesy lekarzy, których oskarżyła o błędy w leczeniu jej męża Jerzego Ziobry (+72 l.).

Czerwiec 2006 r. Jerzy Ziobro, lekarz z Krynicy, trafia do uniwersyteckiej kliniki kardiologii w Krakowie. Ma przejść rutynowe badania. Ale po dziewięciu dniach umiera. Jego żona Krystyna Kornicka-Ziobro rozpoczyna walkę z lekarzami. Jest bowiem przekonana, że mąż zmarł przez błędy w leczeniu. Sprawa trafia do prokuratury i dwa razy zostaje umorzona. Wznowiona zostaje w 2013 r., gdy na polecenie Kornickiej-Ziobro opinie i ekspertyzy o leczeniu Jerzego Ziobry wydają biegli z zagranicy. Jednak sąd uznaje, że lekarze zajmujący się ojcem Zbigniewa Ziobry nie są winni jego śmierci. Wdowa nie może pogodzić się z taką decyzją. Co więcej, w najnowszym wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" mówi wprost, że jej syn Zbigniew Ziobro, obecny minister sprawiedliwości, nie angażował się w sprawę. - Kiedy mój mąż, a jego ojciec umierał, też był ministrem sprawiedliwości. To był 2006 r. Mam żal do Zbyszka, że wtedy, kiedy miał możliwość nakazania przeniesienia sprawy do innej prokuratury, to tego nie zrobił. Nie chciał się w tę sprawę angażować. Sama jeździłam na wszystkie przesłuchania - mówi Krystyna Kornicka-Ziobro. - Zrobiła się z tego, niestety, sprawa polityczna, a polityczną być nie powinna - dodaje mama polityka.

ZOBACZ: Matka Ziobry o sprawie śmierci męża: Mam ŻAL do Zbyszka, że się nie chciał angażować