Dobry, ale nieskuteczny. Gdyby był skuteczny, to bezrobocie pewnie by nie rosło. Ale dla rządu ważne jest, by się mu przewidywania zgadzały. Dlatego, ponieważ bezrobocie ma dalej rosnąć, Donald Tusk i współpracownicy postanowili w przyszłym roku ściąć kasę na walkę z nim. Bo gdyby jej nie ograniczyli, mogłoby dojść do niekontrolowanego zmniejszenia bezrobocia. A wtedy wyliczenia by się nie zgadzały, co źle świadczyłoby... o umiejętności przewidywania rządu.
Ta sytuacja utrudnia mi sformułowanie świątecznych życzeń. Drodzy Państwo! Szczęścia (bo szczęśliwi są zdrowi) i zdrowia (bo w większości zdrowi są szczęśliwi). A także gorszego rządu i więcej roboty!