Żona Donalda Tuska (62 l.) spieszyła się do Kasi (32 l.) tak bardzo, że aż zgubiła… pantofelek. Przed dom wybiegła tylko w jednym bucie, drugą nogą boso zaś stąpała po zimnym bruku. Cóż, skojarzenia nasuwają się same. Oto bowiem królowa Małgorzata przez chwilę mogła poczuć się jak Kopciuszek.
Być może dom w Sopocie to nie pałac, czarne czółenka to nie kryształowe pantofelki, a auto córki – nie kareta, ale w końcu od czego mamy wyobraźnię? Oby tylko „akcja Kopciuszek” nie skończyła się przeziębieniem pani Tusk. Życie to nie bajka, a chodzenie boso po chłodnym chodniku może się skończyć złapaniem choróbska…