Minister w rozmowie z PAP przypomniała, że wprowadzenie pracy zdalnej było jednym z działań podjętych w czasie pandemii koronawirusa. Zwróciła uwagę, że praca zdalna obowiązuje obecnie na zasadach opartych o tzw. ustawę covidową i o przejściu na tę formę pracy decyduje pracodawca.
Zdaniem szefowej MRiPS ostatnie dwa lata pokazały jednak, że praca zdalna jest potrzebna. - Oczywiście nie każdą pracę można wykonywać zdalnie, ale dzięki takiej możliwości państwo dobrze poradziło sobie z trudnościami związanymi z pandemią - powiedziała Maląg.
Doświadczenia pandemii to jednak nie wszystko, bo - jak wskazała minister - praca zdalna dobrze wpisuje się w realizacje polityki prorodzinnej. Szefowa resortu rodziny podkreśliła, że elastyczny czas pracy jest oczekiwany przez młodych ludzi w sytuacji łączenia pracy zawodowej z życiem rodzinnym.
Trwają prace w komisji prawniczej
- Pracujemy nad wpisaniem pracy zdalnej do Kodeksu pracy. To już długo trwa, bo każde wprowadzenie zmian w przepisach wymaga rozmów z pracodawcami, stroną społeczną i wypracowania konsensusu - zaznaczyła Maląg.
Poinformowała, że obecnie projekt jest na etapie prac w komisji prawniczej. - Liczę na to, że niebawem ta ustawa trafi na posiedzenie Rady Ministrów i będziemy ją procedować w parlamencie. Jest szansa, że przepisy powinny być wprowadzone jeszcze w tym półroczu - zapowiedziała minister.
Wskazała przy tym, że nowe przepisy zaczną obowiązywać trzy miesiące od odwołania stanu epidemii w Polsce.
Praca zdalna zamiast telepracy
Rozwiązania dotyczące pracy zdalnej mają zastąpić obecne przepisy o telepracy. "Telepraca jest wykorzystywana tylko w niektórych zawodach. Praca zdalna ma być wykorzystywana szerzej" - wyjaśniła minister.
Zapowiedziała, że według projektu zasady pracy zdalnej mają być określone w porozumieniu zawartym ze związkami zawodowymi, a jeżeli u danego pracodawcy nie działają zakładowe organizacje związkowe - w wewnętrznym regulaminie zakładu pracy, po konsultacji z przedstawicielami pracowników.
- Według nowych przepisów praca zdalna będzie obowiązywać zarówno na wniosek pracodawcy jak i pracownika. Zasady, w jaki sposób będzie ona wykonywana, określałby wewnętrzny regulamin obowiązujący u danego pracodawcy - powiedziała Maląg.
Kontrola miejsca pracy i pokrycie kosztów
W Kodeksie pracy ma znaleźć się rozwiązanie zakładające, że pracownik musi wskazać pracodawcy miejsce, w którym będzie wykonywał pracę zdalną. - Pracodawca może je skontrolować, ale to oczywiście nie oznacza, że pracownik ma być do dyspozycji pracodawcy 24 godziny na dobę. Czas pracy będzie taki sam, jak w przypadku pracy stacjonarnej - zastrzegła minister.
Dodała, że pracodawca będzie zobowiązany pokryć koszty wykonywania pracy zdalnej w miejscu zamieszkania lub innym miejscu wskazanym przez pracownika. - To koszty związane z serwisem, eksploatacją i konserwacją narzędzi pracy, w tym urządzeń technicznych, niezbędnych do wykonywania pracy zdalnej, koszty energii elektrycznej oraz niezbędnych usług telekomunikacyjnych. To wszystko będzie uregulowane w regulaminie wewnętrznym, który będzie obowiązywał w danym zakładzie pracy - powiedziała.
Uprzywilejowana grupa
Minister Maląg wskazała, że w przepisach znajdzie się też zapis, który mówi, kiedy pracodawca nie będzie mógł odmówić pracownikowi wykonywania pracy zdalnej.
- Pracodawca nie będzie mógł odmówić pracy zdalnej m.in. rodzicom, którzy wychowują dziecko do 4. roku życia, rodzicom, którzy opiekują się osobą z niepełnosprawnością, czy też kobietom w ciąży. Ta grupa ma być szczególnie uprzywilejowana - podkreśliła minister.
Nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi
Przy okazji zmian w Kodeksie pracy resort planuje także nowelizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
- Pracodawca będzie mógł wykonać badania na poziom zawartości alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu w organizmie pracownika. Do tej pory takiej możliwości nie było. Badanie będzie mogło być wykonane przez pracodawcę - wyjaśniła minister Maląg.
ZOBACZ TAKŻE: Rewolucja w urlopach. Minister Maląg podaje szczegóły