Magdalena Adamowicz

i

Autor: Marcin Gadomski/Super Express

Magdalena Adamowicz ujawniła sekret sprzed lat. Chodzi o córkę, nawet Hanna Lis zareagowała

2021-05-09 7:59

Magdalena Adamowicz nie ma lekko. Ponad dwa lata temu podczas Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jej mąż, Paweł Adamowicz, został zaatakowany przez nożownika. Niestety, nie przeżył napaści. Mało kto jednak wie, że już lata wcześniej Magdalena Adamowicz przeżyła chwile grozy. Zdecydowała się opowiedzieć o nich w najnowszym poście na Instagramie.

Magdalena Adamowicz postanowiła uczcić urodziny córki, Antoniny, wstawiając na Instagramie ich dwa zdjęcia – jedno aktualne, a drugie z czasów, gdy dziewczynka dopiero pojawiła się na świecie. Dołączyła także wzruszające życzenia, w których wspomniała zmarłego Pawła Adamowicza. - Życzymy Ci, aby ziściły się Twoje marzenia, także te sprzed lat o studiach na upragnionej uczelni, o których rozmawiałaś z Tatusiem. Życzymy Ci wspaniałych przyjaciół i znalezienia miłości na całe życie. Bądź zawsze tak szczęśliwa jak dziś! Kochamy Cię bardzo – napisała mama. To jednak nie wszystko. Żona zmarłego prezydenta Gdańska postanowiła pry okazji zdradzić prawdę o córce, która dla wielu może być druzgocząca.

Nie przegap: Oto, co Magdalena Adamowicz zrobiła z obrączką męża. To niezwykłe [ZDJĘCIA]

Magdalena Adamowicz wyjawia sekret sprzed lat

Magdalena Adamowicz zaczęła swój post od przykrego wspomnienia. Według jej słów, Antonina urodziła się jako wcześniak. - 18 lat temu rano świeciło wiosenne słońce. Wtedy dowiedziałam się, ze poród zaplanowany na za 8 tygodni odbędzie się za kilka chwil. Nerwowy telefon do Pawła – opisała.

Taka wieść z pewnością zdruzgotała młoda mamę, jednak jak czas pokazał, wszystko dobrze skończyło, a jej córka jest dziś piękną młodą kobietą. Przy okazji Magdalena Adamowicz wyjawiła, ze do samego końca ani ona, ani jej mąż nie chcieli poznać płci dziecka. - Świadomie nie chcieliśmy wiedzieć jaka będzie płeć naszego wyczekiwanego skarba, bo dla nas nie miało to najmniejszego znaczenia. I pojawiło się maleństwo, kruszynka, zaledwie 2 kg. Była tak mała, że bałam się ją za mocno przytulić – napisała.

Zobacz: Paweł Adamowicz ADOPTOWAŁ troje dzieci! O tym się nie mówiło. Wzruszająca HISTORIA

Nie mieli też przygotowanych imion. Jak się okazuje, to Paweł Adamowicz wymyślił imię dla córeczki. Drugie imię, Magdalena, dostała po mamie.

Pod postem zebrało mnóstwo pozytywnych komentarzy, a jeden z nich napisała Hanna Lis. Dziennikarka była poruszona treścią słów Magdaleny Adamowicz. - Pięknie napisane Magdo. Tyle miłości w każdym słowie. Ściskam Was najczulej – napisała.

Obchody 2 rocznicy zabójstwa Pawła Adamowicza