TV
Pogoda
Wideo
Pytany o środowy wypadek Macierewicz z pełną stanowczością podkreślił, że to nie przez samochód, w którym jechał doszło do zdarzenia na drodze: - To nie kierowca samochodu, którym jechałem, spowodował wypadek. Przyczyna jest badana, ale jedno jest pewne nie został on spowodowany przez kierowcę samochodu, którym ja jechałem. Co do tego nie ma cienia wątpliwości, bo ten samochód został z tyłu uderzony przez jeden z innych samochodów - mówił dziennikarzom szef MON. Przypomnijmy, że do wypadku doszło pod Toruniem w środę po południu. Macierewicz wracał z konferencji organizowanej w Wyższej Szkole Społecznej i Medialnej w Toruniu, czyli szkole ojca Rydzyka. Wracał do Warszawy, gdzie wieczorem odbywała się gala tygodnika "wSieci", na której tytuł Człowieka Wolności 2016 otrzymać miał Jarosław Kaczyński. W zdarzeniu pod Toruniem zderzyło się w sumie osiem samochodów, ale na szczęście nikomu nic się nie stało.
i
Macierewicz o przyczynach swojego WYPADKU. Nadmierna prędkość? Nic z tych rzeczy!
2017-01-28
16:58
W środę doszło do wypadku z udziałem szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawę skomentowało wielu polityków, ale dopiero w sobotę głos zabrał Antoni Macierewicz. Minister wyjaśnił, że wypadek nie był spowodowany przez jego kierowcę: - To nie kierowca samochodu, którym jechałem, spowodował wypadek - oświadczył.
