Macierewicz w rządzie Morawieckiego? Duda może się nie zgodzić

2017-12-08 11:55

Rezygnacja Beaty Szydło i powołanie na stanowisko premiera Mateusza Morawieckiego to bez wątpienia jedna z najważniejszych decyzji w polskiej polityce od kilku miesięcy. Decyzję o nominowanu wicepremiera na szefa rządu podjął w grudniowy wieczór Komitet Polityczny PiS. Wszystko wskazuje na to, że nowy rząd zostanie powołany 12 grudnia. Czy minister obrony narodowej zachowa swoje stanowisko? A może tę kandydaturę zablokuje prezydent Andrzej Duda?

O tym, że między Pałacem Prezydenckim a Klonową 1 (siedzibą Ministerstwa Obrony Narodowej) iskrzy, wiemy od kilku miesięcy. Powodów zgrzytu jest kilka: brak nominacji generalskich przy okazji święta Wojska Polskiego, cofnięcie dostępu do informacji niejawnej dla gen. Kraszewskiego oraz sprawa przeciągających się powołań dla wojskowych ataszów w USA, Wielkiej Brytanii, Bułgarii i Szwecji. Oliwy do ognia dolał również prezydent, który zaczepiony przez jednego z przechodniów ocenił, że Antoni Macierewicz stosuje "ubeckie metody". Sprawę opisywaliśmy w tym miejscu: Prezydent Duda: Macierewicz stosuje ubeckie metody

Złe relacje prezydenta z szefem obrony narodowej mogą oznaczać, że w rządzie Mateusza Morawieckiego, który prawdopodobnie zostanie powołany 12 grudnia, zabraknie miejsca dla Antoniego Macierewicza. Nieoficjalnie mówi się o tym, że prezydent dużo wcześniej wiedział o nominacji dla Morawieckiego, ale jednocześnie postawił warunek: musi dojść do zmiany na stanowisku szefa obrony narodowej.