Antoni Macierewicz

i

Autor: WOJCIECH JARGILO/SUPER EXPRESS 3 sierpnia Antoni Macierewicz obchodzi urodziny. Wszystkiego dobrego!

Macierewicz W KOŃCU ujawnił wyniki prac podkomisji smoleńskiej! Zaskoczeni?

2021-09-19 8:04

Antoni Macierewicz ujawnił informacje dotyczące wyników prac podkomisji smoleńskiej. Jak wynika z jej raportów, przyczyną katastrofy smoleńskiej, do jakiej doszło 10 kwietnia 2010 roku, były dwie eksplozje na pokładzie samolotu. Macierewicz twierdzi, że ma dowody potwierdzające tę tezę. Jak powiedział, "pierwsze fragmenty ciał ludzkich znajdują się na samym początku wrakowiska, w miejscu jeszcze, gdzie samolot nie mógł być".

Antoni Macierewicz długo zwlekał z ujawnieniem szczegółów raportu dotyczącego przyczyn katastrofy smoleńskiej w 2010 roku. Teraz jednak w rozmowie z Polską Agencją Prasową ujawnił, jakie są konkluzje zawarte w tym dokumencie. W opinii polityka Prawa i Sprawiedliwości doszło do dwóch eksplozji na pokładzie samolotu. - Podkomisja zidentyfikowała dźwięk eksplozji w lewym skrzydle, miała ona miejsce jeszcze zanim samolot przeleciał nad brzozą - mówi Macierewicz. Raport wskazuje również, że kilka sekund później doszło do kolejnej eksplozji w lewym centropłacie samolotu. Dwodem na eksplozję jest to, że "pierwsze fragmenty ciał ludzkich znajdują się na samym początku wrakowiska, w miejscu jeszcze, gdzie samolot nie mógł być - gdyby uderzył normalnie w ziemię - rozbity, zniszczony".

Pytany wprost o przyczynę tragedii z 10 kwietnia 2010 roku, Antoni Macierewicz mówi wprost. - Przyczyną katastrofy była eksplozja, a przynajmniej dwie eksplozje - pierwsza w lewym skrzydle, a druga w centropłacie kilka sekund później, która zniszczyła samolot zupełnie i zabiła wszystkich pasażerów oraz załogę - twierdzi. Przewodniczący komisji smoleńskiej dodaje, że dźwięk wybuchu był porównywany z innymi tego typu eksplozjami, które powstawały w wyniku wykorzystania materiałów znalezionych we wraku Tu-154 - pentrytu, heksogenu i trotylu. - Ta eksplozja zniszczyła lewe skrzydło, a miała miejsce, powtarzam, półtorej sekundy - czyli ponad 100 metrów przed miejscem, gdzie rosła brzoza. Eksplozja została odnotowana w rejestratorze głosowym i została przez komisję ukazana, jest to w raporcie - mówi.

- Po drugie, eksplozja, która nastąpiła w lewym centropłacie kilka sekund później została bardzo dokładnie przeanalizowana i udowodniona przez rekonstrukcję wraku i przeanalizowanie szczątków wraku i ich zniszczeń. Zostało zidentyfikowanych kilkadziesiąt loków powybuchowych, które są, można by powiedzieć, "podpisem" eksplozji - dodaje.

Macierewicz: Rozmieszczenie ciał dowodem na eksplozję w Tu-154

Jednym z kolejnych dowodów na eksplozję samolotu ma być sposób zniszczenia i rozmieszczenia ciał. - Przede wszystkim wynika to z analizy rozrzutu ciał pasażerów siedzących w trzeciej salonce, które zostały rozrzucone na całym obszarze wrakowiska, czyli ponad 100 metrów odległości, choć salonka trzecia znajduje się w środku samolotu - twierdzi Macierewicz. - Być może ważniejszy jeszcze jest dowód wynikający z faktu, że pierwsze fragmenty ciał ludzkich znajdują się na samym początku wrakowiska, w miejscu jeszcze, gdzie samolot nie mógł być - gdyby uderzył normalnie w ziemię - rozbity, zniszczony - zaznacza podkreślając, że w tym celu zostały wykonane symulacje pokazujące, co dzieje się z maszyną w trakcie tego typu zdarzeń. Polityk PiS dodaje, że kolejnymi dowodami na jego tezy są m.in. rozkład sił, które spowodowały oderwanie się ogona samolotu, a także obecność wspomnianych materiałów wybuchowych.

Trzeba koniecznie powiedzieć o tym, że zarówno polskie, jak i natowskie laboratoria zidentyfikowały na szczątkach samolotu materiały wybuchowe - właśnie trotyl, heksogen i właśnie pentryt. Te trzy rodzaje materiałów wybuchowych zostały zidentyfikowane zarówno na szczątkach samolotu znalezionych na wrakowisku, jak i w lewym skrzydle TU-154 numer 102, który wrócił do Polski po remoncie w styczniu 2011 roku - mówi Macierewicz.

Macierewicz zaznaczył jednocześnie, że to "tylko niektóre ustalone przez komisje dowody wskazujące na eksplozję jako przyczynę zniszczenia samolotu".

Katastrofa smoleńska - 10 kwietnia 2010 roku

Katastrofa smoleńska była jedną z największa tragedii w polskim lotnictwie. 10 kwietnia 2010roku samolot Tu-154, wiozący delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, rozbił się w przed lotniskiem. W wyniku zdarzenia zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.

Sonda
Czy wierzysz w ustalenia komisji Antoniego Macierewicza?
Express Biedrzyckiej - Barbara Nowacka: To co robi Ziobro, to świństwo
Nasi Partnerzy polecają