Od soboty Litwa blokuje lwią część transportów do Obwodu Kaliningradzkiego oraz z niego. Władze w Wilnie zdecydowały się na ten krok w następstwie sankcji Zachodu nałożonych na Federację Rosyjską. Najdalej na zachód wysunięty element państwa rosyjskiego stał się zakładnikiem.
Litwa coraz bardziej niewygodna Kremlowi
W sobotę litewskie władze wstrzymały kolejowy tranzyt towarów objętych sankcjami do Obwodu Kaliningradzkiego. Eksklawa Federacji Rosyjskiej nie ma żadnego połączenia lądowego z resztą kraju, dlatego zdana jest na łaskę i niełaskę Litwy oraz Polski, które jako jedyne z nią graniczą.
Reakcja Wilna wywołała w ciągu dwóch dni zdecydowaną odpowiedź Kremla. Prorządowa agencja prasowa RIA Nowosti donosi, że Kreml wysunął konkretne ultimatum przeciwko Litwie w sprawie blokady Kaliningradu. Powołuje się przy tym na opinie rosyjskiego MSZ jakoby działania Litwy były "naruszeniem jej międzynarodowych zobowiązań".
Chodzi o wspólne oświadczenie Unii Europejskiej oraz Federacji Rosyjskiej sprzed dokładnie 20 lat. W 2002 roku doszło do porozumienia między obydwoma stronami w kwestii transportu towarów do rosyjskiej eksklawy przez terytoria wspólnoty europejskiej.
Poniżej galeria ze zdjęciami, w której znajdziecie zdjęcia "aniołków Putina", czyli celebrytek rosyjskich, które wspierają wojnę w Ukrainie
Litwie grozi niebezpieczeństwo? MSZ Rosji stawia ultimatum
Decyzja Wilna o blokadzie tranzytu nałożonej na Obwód Kaliningradzki rozjuszyła i tak już dość nerwowy w tej kwestii resort. MSZ Rosji otwarcie nazywa działania Litwy prowokacyjnymi i nielegalnymi. Wydało oficjalny komunikat, który choć dość ogólny, brzmi naprawdę poważnie.
- Jeśli tranzyt towarów między Obwodem Kaliningradzkim a resztą Rosji przez Litwę nie zostanie w pełni przywrócony, Rosja zastrzega sobie prawo do podjęcia działań w celu ochrony swoich interesów narodowych - czytamy w informacji przekazanej przez resort kierowany przez Siergieja Ławrowa (72 l.).
Na szczególne potraktowanie sprawy litewskiej blokady wskazuje nie tylko reakcja rosyjskiego MSZ i ultimatum, ale także wypowiedź samego rzecznika Kremla, Dmitrija Pieskowa. Jak ten bowiem podkreślił - "ta sytuacja jest więcej niż poważna".
Ekspert wskazuje: Blokada Kaliningradu to kluczowy z nacisków na Rosję
Michał Marek, doktorant z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który jest ekspertem w sprawach wschodnich, zwraca jednak uwagę na trafność litewskiej decyzji. Agresywna postawa Kremla wobec blokady Obwodu Kaliningradzkiego wskazuje bowiem skuteczność tego nacisku na Rosję.
- Rosjanie będą grozić atakiem nuklearnym, sankcjami itp. Bez zablokowania dostaw do obw. kaliningradzkiego i bez skutecznych sankcji uderzających w obywateli Rosji ciężko jednak liczyć na zmianę polityki Kremla - komentuje sprawę ekspert.
Polecany artykuł: