List gończy za Marcinem Romanowskim! Policja poszukuje polityka

Afera z Funduszem Sprawiedliwości: Romanowski na celowniku sądu

W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa podjął decyzję o trzymiesięcznym areszcie dla Marcina Romanowskiego, posła PiS i byłego wiceeministra sprawiedliwości. Powód? Zarzuty o ustawianie konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości. To śledztwo, które może wstrząsnąć polską sceną polityczną.

Prokurator Piotr Woźniak, kierujący postępowaniem, nie pozostawia złudzeń. Sąd uznał, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa oraz „realna groźźba surowej kary”, która może sięgnąć nawet 25 lat więzienia. Obawa matactwa była wystarczającym powodem, by zastosować tymczasowy areszt.

Tusk z samego rana złożył życzenia politykom PiS: "Z całego serca zdrowia życzę"

Romanowski znika. Policja wystawia list gończy!

Jednak Romanowski nie pojawił się w sądzie. Jego obrońca, mec. Bartosz Lewandowski, tłumaczył nieobecność poważnym stanem zdrowia po „ciężkim zabiegu operacyjnym”. Policja nie dała się zwieść tym wyjaśnieniom – Komenda Stołeczna Policji nie czekała i wystąpiła o list gończy. Czy były wiceminister się ukrywa? Wszystko na to wskazuje.

To posunięcie pokazuje, że wymiar sprawiedliwości nie zamierza odpuścić, a Romanowski znalazł się w centrum jednej z najgłośniejszych afer ostatnich lat.

Umorzenie jednego zarzutu, ale sprawa jest poważna

Co ciekawe, sąd umorzył postępowanie w jednym z zarzutów dotyczącym przekroczenia uprawnień związanego z przywłaszczeniem. Jednak to tylko kropla w morzu problemów Romanowskiego. Zarzuty o korupcję i nieprawidłowe zarządzanie publicznymi środkami pozostają w mocy.

Cała sprawa to kolejny cios dla PiS! Areszt dla byłego wiceministra, list gończy, poważne zarzuty...to scenariusz, który może mocno wpłynąć na przyszłość partii i jej wizerunek! Czy afera Funduszu Sprawiedliwości pogrąży kolejnych polityków?

Polityczna bomba z opóźnionym zapłonem

Ścigany Romanowski, skandal z milionami na koncie i groźba 25 lat więzienia, ta sprawa nie zakończy się szybko! Czy wymiar sprawiedliwości dopadnie byłego wiceministra? Jedno jest pewne, opinia publiczna nie spuści z tego oka.

Poniżej galeria zdjęć Romanowskiego. Zapraszamy!

- Wydanie listu gończego daje nowe możliwości prawne do poszukiwania tego pana. A jak pokazują zresztą przykłady z życia, każde zatrzymanie jest tylko kwestią czasu - powiedział dla Eski Jacek Dobrzyński.