Andrzej Duda, Tomasz Lis

i

Autor: fotomontaż "SE"

Lis o Dudzie: w kraju rozpęta się piekło jeśli...

2015-08-10 13:51

Andrzej Duda jest prezydentem od kilku dni. Tak jak obiecał w  dniu zaprzysiężenia, ruszył w Polskę, by słuchać ludzi. Jego orędzie jeszcze przed inauguracją, ocenił Tomasz Lis. Najpierw stwierdził, że usłyszymy wiele komunałów, a po wystąpieniu Dudy także nie stronił od komentarza. Teraz znów poświęca nowemu prezydentowi łamy swojej gazety. I przestrzega, że w Polsce może rozpętać się piekło!

Andrzej Duda w czasie swojego wystąpienia w dniu zaprzysiężenia podkreślał, że jest człowiekiem niezłomnym. Zdaniem Tomasza Lisa, to czy faktycznie taki jest, będzie mógł udowodnić w stosunku do prezesa Prawa i Sprawiedliwości: - Zobaczymy, czy będzie niezłomny w relacjach z Jarosławem Kaczyńskim - napisał w najnowszym felietonie w tygodniku "Newsweek". Jak dodał, Kaczyński raczej nie zrezygnował z bycia najważniejszą osobą w państwie. Według Lisa, Duda szansę na pokazanie niezłomności będzie też miał w swoich relacjach z kościołem, czy własną partią. Ale nie to jest największym wyzwaniem Dudy, ani nawet pokazanie, że zostanie mężem stanu. A co? Otóż chodzi o to, by prezydent nie uległ najbardziej fanatycznym zwolennikom, w tym, tzw. dziennikarzom niezłomnym: - Dziś wobec nowego prezydenta pokornym absolutnie, którzy nie chcą zmiany, a zemsty. Jeśli Andrzej Duda stanie się narzędziem ich pragnień, w kraju rozpęta się piekło - ostrzega Lis.

Dodaje też, że wszystko nawet sympatycy Dudy mogą się obrócić przeciwko niemu: -  Prezydent będzie miał przeciwko sobie nie tylko ową "drugą Polskę", ale w którymś momencie większość Polski - stwierdza naczelny tygodnika "Newsweek'. Myślicie, że Lis ma rację?

Czytaj: Ziemiec ma kłopoty przez zdjęcie z Dudą