Lis i Pospieszalski wracają na antenę, ale TVP postawiła warunek!

2015-07-10 15:03

Tomasz Lis i Jan pospieszalski znaleźli się pod lupą TVP! Po kontrowersyjnych programach podczas kampanii wyborczej obaj dziennikarze trafili na dywanik. W jesiennej ramówce wracają wprawdzie na antenę, ale nie będą już mieli takiej wolności jak do tej pory. TVP postawiła swój warunek.

TVP nie chce dłużej tumaczyć się za Lisa i Pospieszalskiego. Oba programy mają dużą oglądalność, ale w wiosennej ramówce przysporzyły też sporo kłopotów szefostwu telewizji. Chodzi o odcinek Tomasz Lis na żywo, w którym prowadzący razem z Tomaszem Karolakiem wyśmiewali się z córki Andrzeja Dudy, cytując fikcyjny profil na Twitterze. Program wywołał falę krytycznych komentarzy i mnóstwo skarg do TVP. Podpadł także Jan Pospieszalski, który w jednym z odcinków programu Bliżej ogłosił sondę z pytaniem: Czy zagłosujesz na kandydata popieranego przez WSI?

Po obu programach TVP zdecydowało się zmienić warunki współpracy z dziennikarzami. Tomasz Lis na żywo i Bliżej. Jan Pospieszalski wracają jesienią na antenę, ale prowadzący musieli podpisać specjalną umowę.

- Umowy gwarantują odpowiedni nadzór TVP nad realizacją przygotowywanych przez nich programów i w większym niż dotychczas stopniu chronią interesy nadawcy publicznego - powiedziała Joanna Stempień-Rogalińska, pełniąca obowiązki rzecznika prasowego spółki, w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl.

Myślicie, że coś się zmieni w obu programach?

Kukiz ogłosił, kto jest największym WROGIEM Polski! Wcale nie Kopacz...