Tomasz Lis ewidentnie miał zamiar poniżyć Jarosława Kaczyńskiego. - Uważam, że poseł - kawaler Kaczyński powinien zarabiać 4 razy mniej niż posłanka - matka lub poseł - ojciec czwórki dzieci lub 2 razy mniej niż posłanka - matka lub poseł - ojciec dwójki dzieci. Tego wymaga skromność, pokora i sprawiedliwość - napisał na Twitterze dziennikarz. Wpis znanego raczej z dość postępowych poglądów Lisa poniekąd mieści się retoryce mocno konserwatywnej, akcentującej wartości rodzinne i zachęcającej do dzietności. Internauci szybko zwrócili uwagę, że publicysta dopiekł m.in Robertowi Biedroniowi, który przecież - podobnie jak prezes PiS - też jest bezdzietny i raczej taki pozostanie. Cała sytuację zabawnie spuentował znany dziennikarz sportowy Krzysztof Stanowski. - Ale przypierniczył Biedroniowi. Ho, ho, ho! - napisał.
Robert Biedroń - co prawda - obecnie posłem nie jest, ale był nim w poprzedniej kadencji (dostał się z listy Ruchu Palikota), a kto wie, czy w kolejnych wyborach także nie będzie ubiegał się o miejsce w parlamencie.
Ale przypierniczył Biedroniowi. Ho, ho, ho! pic.twitter.com/8HuQjFy2TJ
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 5 kwietnia 2018
Uważam, że poseł - kawaler Kaczyński powinien zarabiać 4 razy mniej niż posłanka - matka lub poseł - ojciec czwórki dzieci lub 2 razy mniej niż posłanka - matka lub poseł - ojciec dwójki dzieci. Tego wymaga skromność, pokora i sprawiedliwość.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 5 kwietnia 2018
Zobacz także: Stefan Niesiołowski o obniżeniu swojej pensji: Plugawe, obrzydliwe, bezczelne