Leszek Miller

i

Autor: Piotr Piwowarski

Leszek Miller: Poprzeczka Żakowskiego

2017-06-21 4:00

Premier Szydło, przemawiając w Auschwitz, zapomniała, że forma jest równie ważna jak treść, a ściślej mówiąc, że istotne są kontekst i okoliczności, które towarzyszą wypowiadanym słowom. O tym, że władze muszą czynić wszystko, aby chronić bezpieczeństwo i życie swoich obywateli, mówił prezydent Duda rok temu, w tym samym miejscu i jego słowa przeszły bez echa.

Identyczne stwierdzenia w ustach premier Szydło wywołały skrajne emocje, bo też towarzyszy im silny kontekst "uchodźczy". Dla wielu polityków i publicystów, zwłaszcza tych, którzy nie przeczytali całego tekstu, jest oczywiste, że szefowa polskiego rządu chciała usprawiedliwić własną politykę imigracyjną, a że uczyniła to w Auschwitz, nadaje temu wydarzeniu apokaliptyczny wręcz wymiar. Jeśli nawet intencje pani premier były zgoła inne, to danie powodu do różnych interpretacji spycha wygłoszoną mowę do zbioru nieudolnych i źle napisanych. Gdzie jak gdzie, ale na największym cmentarzu Europy trzeba mówić precyzyjnie i oszczędnie. Lepiej coś przemilczeć, niż powiedzieć o jedno słowo za dużo, dając powód do różnorakich domysłów. Co gorsza, retoryczne uniesienia pani premier spowodowały, że kilka jej ważnych myśli utonęło w morzu nieuwagi i lekceważenia. A przecież dobitne podkreślenie, że Auschwitz było zorganizowane nie przez jakichś nazistów, a przez ówczesne państwo niemieckie - III Rzeszę, oraz że tylko w Polsce karą za pomoc udzielaną Żydom była śmierć, zasługują na poparcie i zauważenie.

Nie spostrzegł tych wątków Jacek Żakowski, który ruszył do szarży, wymachując potężnym cepem. - Beata Szydło nie zrozumiała znaczenia zdania, które wypowiedziała - ocenił. Przemawiając w Auschwitz, Szydło wygłosiła pochwałę nazizmu, choć chciała go potępić - oświadczył.

Od pewnego już czasu Żakowski ma problemy ze znalezieniem się w świecie realnym. A to powie, że KOD powinien być jak polski Hamas, a to rozgrzeszy Kijowskiego z niepłacenia alimentów, bo przecież od pokoleń mężczyźni zostawiają kobiety z dziećmi i idą na wojnę, a to ogłosi, że rozpętana przez Putina III wojna światowa już trwa. Między tymi ważnymi odkryciami wytrwale szuka w Polsce lewicy, uparcie pomijając SLD. To wszystko jednak blednie przy najnowszym wyczynie pana redaktora. Premier Szydło chwali Hitlera i to w Auschwitz! Oj, wysoko zawiesił poprzeczkę Jacek Żakowski, wysoko.

Zobacz: Zdaniem naczelnego. Sławomir Jastrzębowski: Po co Niemcy zakłamują historię?