Prof. Leszek Balcerowicz, były wicepremier, minister finansów i szef NBP jest zaskoczony. - To jawne naruszenie niezależności NBP. Gdyby obietnice padające w rozmowie miały zostać spełnione, to mielibyśmy do czynienia z upolitycznieniem roli prezesa banku centralnego. Bo to prezes decydowałby, czy pomóc rządowi czy nie, w zależności od tego, jak ocenia rząd - mówił w radiu Tok FM.
Co myśli o dymisji prezesa NBP Marka Belki?
- Normy są przestrzegane tylko wtedy, kiedy za ich łamanie ponosi się odpowiedzialność. A jeśli nie ponosi się odpowiedzialności, to normy pozostają na papierze. A tu chodzi o bardzo ważną normę, o którą walczyliśmy od 1989 roku, żeby bank centralny był niezależny politycznie - mówił mocno.
Jego zdaniem taśmy wystawiają fatalną opinię szefowi MSW. - To przejaw skrajnej niekompetencji - stwierdził prof. Leszek Balcerowicz.
No i jescze język tej rozmowy... - Wiem, że to przykro komentować... Dla mnie to była rozmowa trzech facetów, którzy się licytują w swoim cynizmie, myśląc, że to jest objaw męskości - podsumowuje profesor w radiu Tok FM.