Od wielu lat spekuluje się na temat zdrowia Jarosława Kaczyńskiego. W ostatnich tygodniach prezes przechodził badania w jednym z warszawskich szpitali, a także w jednym z ośrodków medycznych położonych 300 km na północ od stolicy. - Prezesowi dokucza kolano, ma problemy ortopedyczne, ma też swój wiek i związane z tym inne różne dolegliwości. - Rozumiem, że Jarosław Kaczyński się zastanawia, czy podoła też ciężkiej harówie, jaką jest praca premiera - mówi nam ważny polityk PiS.
A jest się nad czym zastanawiać. Bo w tej pracy zdrowie to podstawa! - Oglądam czasami Kaczyńskiego w telewizji i mam wrażenie, że nie jest najlepszego zdrowia. Ale on sam musi zdecydować, czy da radę być szefem rządu - komentuje nam były premier Włodzimierz Cimoszewicz (67 l.). I przyznaje, że praca szefa rządu to ogromny wysiłek. - Moje doświadczenie z tego okresu to około szesnastu godzin pracy w ciągu dnia. W tym czasie codziennie zmieniały się dwie sekretarki i dwie ekipy BOR-u, bo mieli wyznaczone godziny pracy. Pracy jest bardzo dużo. Do tego dochodzą wizyty zagraniczne, częste podróże też po Polsce, spotkania, przygotowywanie się do posiedzeń rządu z każdej dziedziny, którą ma przydzielony minister. Nie ma co ukrywać, że to harówka - dodaje były premier.
Co o stanie zdrowia prezesa mówią politycy PiS? - Każdy na coś choruje. Są sytuacje, kiedy jako lekarz wspieram Jarosława Kaczyńskiego - mówi nam marszałek Senatu Stanisław Karczewski (62 l.), który z zawodu jest lekarzem chirurgiem. - Nikt nie wie, czy Jarosław Kaczyński zostanie premierem - komentuje z kolei rzecznik klubu PiS Beata Mazurek (50 l.).