UKŁAD Kaczyńskiego z Dudą usunie Szydło?

Podczas kampanii wyborczych w 2015 r. Andrzej Duda i Beata Szydło ramię w ramię walczyli o zwycięstwo. - Nie byłoby mnie tutaj, gdyby nie ta mądra i wspaniała kobieta - zachwalał na partyjnej konwencji już jako prezydent elekt kandydatkę na premiera Beatę Szydło. Ale to już przeszłość. Prezydenckie weta w sprawie ustaw sądowych i ostra w tej sprawie krytyka szefowej rządu w orędziu pod adresem głowy państwa sprawiły, że ich relacje są coraz chłodniejsze. Spotykają się tylko przy okazji państwowych uroczystości, jak choćby ostatnio na 11 listopada. - Było widać między nimi wielki dystans. Nawet ze sobą nie zamienili kilku zdań. I nic nie wskazuje na to, aby ten topór wojenny między nimi został zakopany- mówi nam ważny polityk PiS.

Pałac Prezydencki stawia warunki: dymisja Szydło i dwóch jej ministrów: szefa MON Antoniego Macierewicza (69 l.) i MSZ Witolda Waszczykowskiego (60 l.). A w takim rozdaniu szefem rządu miałby zostać Kaczyński. Temat rządowych roszad ma zostać zamknięty na spotkaniu Duda - Kaczyński, które odbędzie się pod koniec tygodnia. - Kaczyński w każdej chwili może objąć stery rządu - przyznaje nam wiceszef klubu PiS Tadeusz Cymański (62 l.). - Nie mogę tego powiedzieć (czy Jarosław Kaczyński zostanie premierem - przyp. red.). Rozmawiamy przede wszystkim o Polsce - mówi nam tajemniczo wiceprezes partii Adam Lipiński (61 l.). Co na to eksperci? - Mamy konflikty na linii Pałac Prezydencki - rząd. W interesie rządzącej formacji byłaby wskazana zmiana w funkcji premiera. Być może Kaczyński uspokoi pojawiające się napięcia wewnątrz obozu i zdyscyplinuje rząd do tego, aby konfliktów było jak najmniej - komentuje nam prof. Kazimierz Kik (70 l.), politolog.

Zobacz także: "Ubeckie metody" wywołały BURZĘ! Komentarze po słowach Dudy o Macierewiczu