Zbigniew Ziobro walczy o życie. Zdecydował się na natychmiastową radykalną terapię

i

Autor: ART SERVICE / SUPER EXPRESS Zbigniew Ziobro walczy o życie. "Zdecydował się na natychmiastową radykalną terapię"

Okropne

Lekarz skomentował dramatyczne wyznanie Zbigniewa Ziobry. "To patologia"

2024-03-19 14:38

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zamieścił za pośrednictwem Twittera swoje pierwsze od dawna zdjęcie. Opisał także dramatyczny moment gdy zapoznał się ze swoją diagnozą. Lekarz Jakub Kosikowski skomentował post ostrymi słowami. Według niego nigdy nie powinno dojść do takiej sytuacji.

Zbigniew Ziobro nagle zniknął z przestrzeni publicznej. Jak się okazało, powodem jest choroba nowotworowa przełyku. Do niedawna polityk nie zabierał głosu na temat swojego zdrowia, ostatnio jednak postanowił napisać kilka słów na Twitterze. Pokazał między innymi swoje zdjęcie ze szpitalnego łóżka, opisał także dramatyczny moment, w którym dowiedział się o swojej chorobie.

Lider Suwerennej Polski dokładnie pamięta ten dzień: to był 13 listopada. W drodze do Sejmu wstąpił do szpitala, by odebrać wyniki badań histopatologicznych. Gdy otworzył kopertę, przeczytał najgorszą wiadomość.

- Odebrałem wynik badań histopatologicznych. Otworzyłem kopertę i czytam: nowotwór złośliwy przełyku. Rak! Tuż przed wejściem na salę plenarną wpisałem w wyszukiwarce Google hasło: „nowotwór złośliwy przełyku rokowania” i zobaczyłem … wyrok: umiera 90-95 proc. chorych! - napisał na swoim profilu.

Informacja okazała się wstrząsająca. Lekarz rezydent onkologii klinicznej Jakub Kosikowski zwrócił uwagę także na sposób, w jaki Zbigniew Ziobro dowiedział się o rokowaniach. Według niego nikt nie powinien dowiadywać się informacji przez internet.

- Pisałem już o tym wiele razy, ale temat znowu powrócił we wpisie Pana Ministra - odbiór/otrzymanie wyniku histpat nie od lekarza, tylko na korytarzu, w sekretariacie, listem, e-mailem, to PATOLOGIA. Nikt, powtarzam nikt, nie zasługuje, by o swoim rokowaniu dowiedzieć się z Google - napisał na Twitterze.

Jakub Kosikowski uważa, że standardy powinny się zmienić, a źródłem wszelkich informacji dla pacjenta powinien być lekarz, który odpowie na wszelkie pytania chorego.

- Temu kto to wreszcie zmieni, spowoduje, że wyniki będą zawsze wydawane przez lekarza, (który opowie co wyszło, co dalej, jakie jest rokowanie i po prostu odpowie na pytania) będzie się należał pomnik przed jakimś centrum onkologii - dodał w kolejnym poście.

Sam Zbigniew Ziobro nie ma pretensji o sposób, w jaki dowiedział się o diagnozie. Jak podkreślił, nie zamierza się poddawać, a wręcz przeciwnie - chce walczyć o swoje zdrowie i życie.

W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniał się Zbigniew Ziobro:

Sonda
Sprawdzasz swoje dolegliwości w internecie?
Express Biedrzyckiej - DR HAB. RENATA MIEŃKOWSKA-NORKIENE