Lech Wałęsa w kajdankach. Ludzie stają za nim murem. "Wielkie uznanie i szacunek"

„Polska Pamięta, My Pamiętamy” – napisał Lech Wałęsa na Facebooku z okazji 40. rocznicy wybuchu stanu wojennego. Do posta dołączył kilka archiwalnych zdjęć, w tym takie, na którym legendarny przywódca Solidarności stoi zakuty w kajdanki.

Pod wpisem rozgorzała gorąca dyskusja. Zdecydowana większość internautów z podziwem odniosła się do roli, jaką w najnowszej historii Polski odegrał Lech Wałęsa. 

Mariusz: Wielki szacunek dla Pana. Wtedy naprawdę trzeba było mieć ja***. Jarka podobno chcieli internować ale nie mogli go dobudzić.

Radosław: Jest Pan legendą. Dziś baba w Żabce nie wiedziała kto to Karol Wojtyła, ale kim jest Lech Wałęsa już tak. Polska o Panu nigdy nie zapomni.

Bogumił: Wielkie uznania i szacunek oraz podziękowania za poświęcenie się Narodowi Polskiemu. Jest Pan największym i najodważniejszym Prezydentem Rzeczpospolitej Polski.

Andrzej: Najgorsze jest to, że TVPiS pisze historię na nowo. Przez przypadek włączyłem Paszporty Wolności i to co usłyszałem wprowadziło mnie w szok. Panie Prezydencie zdrowia i wytrwałości życzę. Jeszcze będzie pięknie, jeszcze będzie wspaniale.

Lech Wałęsa. Nie żałuję, że zostawiłem rodzinę. ZOBACZ GALERIĘ PONIŻEJ.

Część wpisów była jednak krytyczna.

Krzysztof: Panie Lech Wałęsa pamiętam miałem 15 lat, wszystko super!!!! Tylko Pan nie dopilnował ukarania sprawców tego zamachu stanu i dożyli spokojnej starości? Pozdrawiam

Darek: Wielu ludzi zamknięto do więzienia. Wielu ludzi internowano. Wielu ludzi zamordowano. Pana, Panie Prezydencie, dziwnym zbiegiem okoliczności zamknięto w jedynym "więzieniu" w którym "więźniowie" mogli zamawiać alkohol i "ośmiorniczki", czyli w Ośrodku Wypoczynkowym Rady Ministrów w Arłamowie.