- Nie lubię mówić źle o Polsce, ale nie mam już wyboru. Musi być tak, że jeżeli wchodzisz do jakiegoś klubu, ale nie przestrzegasz jego reguł, to cię z niego wyrzucają. Utrata prawa głosu w UE to za mało. Muszą nas wyrzucić - mówił Wałęsa w rozmowie z "Politico". Były prezydent wzywa do wyrzucenia Polski z Unii Europejskiej, ponieważ uważa, że to jedyny sposób, aby wpłynąć na PiS i Jarosława Kaczyńskiego, którzy jego zdaniem łamią konstytucję. - On jest niebezpieczny i nieobliczalny. To się nie może dobrze skończyć - ostrzega przed prezesem PiS. Jednocześnie Wałęsa podkreśla, że dopóki ma siły, nie pozwoli na niszczenie Polski. Wytyka też obecnej władzy, że zapomnieli oni o ludziach i o tym, że to im trzeba pomagać rządząc krajem - czytamy w "Politico".
Do wypowiedzi Lecha Wałęsy odniósł się Leszek Miller:
Lech Wałęsa powinien wiedzieć, że żadnego kraju nie można "wyrzucić" z UE. Kraj członkowski może natomiast dobrowolnie wystąpić z Unii.
— Leszek Miller (@LeszekMiller) 16 grudnia 2016