Lech Wałęsa szykuje się do wyborów 2023. Kogo poprze?
Lech Wałęsa przed laty mówił, że jest "za" a nawet "przeciw". Najwyraźniej to podejście towarzyszy mu nawet teraz. Ostatnio Wałęsa zaszokował, gdy na Facebooku ogłosił, że nie będzie popierał już PO: - W związku z dzisiejszym głosowaniem posłów Platformy Obywatelskiej otwierającej drogę PiSowi do środków Unijnych, mimo łamania Konstytucji i zasad demokracji, postanowiłem wycofać swoje sympatyzowanie z PO - napisał. Szybko jednak dodał, że Tuska popierał i popierać będzie: - Żeby było jasne! Tuska popierałem i popieram. Tylko to, co głosi, nadaje się do realizacji po zwycięstwie nad PiS. Takim postępowaniem nigdy nie zwycięży, tylko dojdzie do wojny domowej. Dopuściliśmy do władzy, mimo moich ostrzeżeń, taki niebezpieczny element - wyjaśnił. Wyznania byłego prezydenta były reakcją na ostatnie wydarzenia polityczne, a konkretnie po zachowaniu opozycji w czasie głosowania ws. nowelizacji o Sądzie Najwyższym.
Były prezydent poprze Hołownię? Zastanawiające słowa Wałęsy
Jednak w najnowszym wywiadzie, którego Lech Wałęsa udzielił "Rzeczpospolitej", został zapytany o to, czy w takim razie poprze Szymona Hołownię i Polskę 2050, ponieważ posłowie ugrupowania Polska 2050 byli przeciw nowelizacji, odparł: - Wszystko wskazuje na to, że nie będę miał wyboru. Ja inaczej nie mogę w sumieniu swym postąpić - przyznał Wałęsa.